Policjanci z wrocławskiej drogówki szybko pojechali w rejon jednego ze skrzyżowań na terenie dzielnicy Krzyki. Doszło tam bowiem do wypadku z udziałem trzech samochodów. Ustalenia funkcjonariuszy potwierdziły, że sprawcą tego zdarzenia była 29-latka, która nie ustąpiła pierwszeństwa pozostałym dwóm kierowcom. Jednym z nich był kierowca taksówki, który doznał urazu ręki. Jak się okazało chwilę później, posiadał on aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i mimo to jeździł, świadcząc usługi przewozowe. Zarówno kobieta jak i 37-latek za swoje zachowanie odpowiadać będą teraz przed sądem.

Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, od razu po otrzymaniu zgłoszenia o zdarzeniu drogowym pojechali w rejon jednego ze skrzyżowań na terenie dzielnicy Krzyki, żeby udzielić pomocy jego uczestnikom.

Jak się okazało, w wypadku brały udział trzy samochody osobowe. Ustalenia mundurowych potwierdziły, że kierująca mercedesem nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierowcy bmw. W związku z tym doszło do zderzenia i uszkodzenia także trzeciego pojazdu. Ostatnim samochodem była taksówka, jednej z wrocławskich sieci świadczących przewozy osób.

29-latka w pełni poczuwała się do winy i żałowała tego co się stało, szczególnie, że kierowca taksówki doznał złamania ręki.

Podczas przeprowadzania dalszych czynności policjanci ustalili też, że poszkodowany 37-latek, w ogóle nie powinien prowadzić samochodu, ani wykonywać swojej pracy. Mężczyzna nie stosował się bowiem do zakazów prowadzenia pojazdów mechanicznych wydanych przez dwa wrocławskie sądy. Potwierdzono również, że zakazy obowiązują do końca 2020 roku. Kierowca taksówki próbował tłumaczyć, że sprawy są nie do końca rozstrzygnięte i według niego może jeszcze kierować pojazdem.

Wszystkie uszkodzone auta zostały usunięte ze skrzyżowania, a taksówkę funkcjonariusze zabezpieczyli na parkingu strzeżonym.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami zarówno wobec kobiety, jak i mężczyzny, policjanci skierowali wnioski o ukaranie do sądu.

Przypomnijmy, że w sytuacji naruszenia, zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodujących nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odnosi obrażenia ciała, sprawca podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Natomiast osoba, która nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat.

 

sierż. Monika Perec

 

Powiązane wiadomości