Od października na Uniwersytecie Wrocławskim rusza Akademickie Centrum Badawcze Ex-centrum noblistki, w którym analizowana będzie twórczość pisarki, ale nie tylko. – Chciałabym, aby studenci i naukowcy, którzy znajdą tu dla siebie miejsca czuli się raczej zainspirowani, wyzwoleni ku temu, aby szukać nietypowych punktów widzenia, móc przynieść na łono akdemii rzeczy niebywałe – zapowiada Olga Tokarczuk. 

  • Porozumienie o współpracy podpisują prof. Przemysław Wiszewski, rektor UW oraz Grzegorz Zygadło, prezes zarządu Fundacji Olgi Tokarczuk, noblistka czuwa obok/fot. MAT


Ex-centrum, czyli peryferyjne punkty widzenia

Porozumienie o współpracy podpisali w piątek 2 lipca prof. Przemysław Wiszewski, rektor Uniwersytetu Wrocławskiego i Grzegorz Zygadło, prezes zarządu Fundacji Olgi Tokarczuk. Obecna była także noblistka. 

Podpisane porozumienie i dopisek Olgi Tokarczuk „Wiatru w żagle!”/fot. MAT

– Doceniam, że uniwersytet bierze pod skrzydła inicjatywę, którą wymyśliłam i wydawało mi się, że będzie się gdzieś snuła po drogach, po których ja chodzę – peryferyjnych, tymczasem to „ex-centrum” staje się centrum – mówiła Olga Tokarczuk.

– W idei, która leży u podstaw „Ex-centrum”, jest moje przekonanie, że zmiana świata, głębsze na niego spojrzenie leży nie w tych utartych traktach, po których chodzimy, prowadzą nas media, czy mainstreamowe prace naukowe, lecz w innych, peryferyjnych punktach widzenia – tłumaczyła noblistka. 

– Mam nadzieję, że centrum badawcze pozwoli wystawić głowę poza sferę udeptanych poglądów i będzie z natury swojej ekscentryczne i podejmowało tematy, o których nam się do tej pory nie śniło – dodała Olga Tokarczuk. 

Na zdjęciu: pierwszy z lewej prof. Przemysław Wiszewski, rektor UW, obok niego dr hab. Justyna Ziarkowska, prodziekan Wydziału Filologicznego ds. nauki i współpracy z zagranicą, Olga Tokarczuk, Irek Grin, dyrektor Wrocławskiego Domu Literatury, Grzegorz Zygadło, prezes zarządu Fundacji Olgi Tokarczuk/fot. MAT  

Wspieranie działalności badawczej 

Akademickie Centrum Badawcze Ex-centrum Olgi Tokarczuk to realizacja jednego z punktów, jakie w ubiegłym roku zostały zapisane w statucie świeżo wówczas utworzonej Fundacji Olgi Tokarczuk.

Przeczytajcie także: Olga Tokarczuk powołała fundację

– To aktywne wspieranie działalności badawczej i badań naukowych – precyzował Grzegorz Zygadło, prezes zarządu fundacji. – W szczególności zawsze interesowały nas te punkty, gdzie dochodzi do styku działalności artystycznej i badawczej, jak w „Księgach Jakubowych”. Wielokrotnie zadawano pytanie, jak to możliwe, że ta książka nie prowadzi do tytułu naukowego, nie otwiera ścieżki kariery akademickiej, bo w gruncie rzeczy jedyne, czego jej brakuje to przypisy – mówił Zygadło.

I podkreślał, że w rozmowie z rektorem UW, prof. Przemysławem Wiszewskim, wspólnie zastanawiali się, jak indywidualna praca twórcza artystów prowadzi bezpośrednio do dyplomu ASP, ewentualnie otwiera ścieżkę kariery naukowej, a literatura jest z tych procedur wykluczona. – Właśnie ten brak, te niedobory chcielibyśmy w ramach akademickiego centrum badawczego przełamać – wyjaśniał prezes fundacji Olgi Tokarczuk. –Bardzo chcielibyśmy, aby to, co dziś nie jest możliwe – bezpośrednie dokonania artystyczne – dawały możliwość wejścia w progi uniwersytetu, otwierania ścieżek kariery akademickiej – dodał Grzegorz Zygadło. 

– Mam nadzieję, że będzie to tylko początek długiej, owocnej współpracy, która pomoże propagować twórczość i idee, jakie Pani Olga Tokarczuk przekazuje, ale i także to, co jest dla nas ważne, a więc racjonalny namysł nad otaczającym światem – podkreślał prof. Przemysław Wiszewski.   

Rektor Uniwersytetu Wrocławskiego przypomniał, że kiedy występował o godność rektorską mówił, że pragnie uniwersytetu, który będzie otwarty zarówno jeśli chodzi o zakres badań, jak i oddziaływanie na otoczenie społeczne. – Uniwersytet jest wspólnotą, która obejmuje nie tylko nauczanych i nauczających, ale wszystkich korzystających ze specyficznego etosu, jaki niesie badanie naukowe, zaufania do rozumu, ale takiego, który troszczy się o innych – dodał prof. Wiszewski.  

Konkurs na dyrektora centrum badawczego

Dziekan Wydziału Filologicznego, dr Arkadiusz Lewicki przyznał, że najtrudniejsze było wymyślenie nazwy akademickiego centrum badawczego. „Ex centrum” okazało się najbardziej trafne. – Poza centrum głównych nurtów badań, a jednocześnie świetnie wpisuje się w to, co już na Wydziale Filologicznym się dzieje, w badania nad twórczością Olgi Tokarczuk, nad przekładami jej książek, nad tematami w nich poruszanymi – mówił dziekan dodając, że nowa placówka może stać się prężnym ośrodkiem i miejscem, w którym osoby zjednoczone twórczością Olgi Tokarczuk będą mogły się wykazać.

W poniedziałek 5 lipca zostanie rozpisany konkurs na kierownika centrum (będzie rozstrzygnięty we wrześniu), zaś ciekawostką jest fakt, że przewidziany został również osobisty tutoring Olgi Tokarczuk dla wybranego studenta.