UM Wrocław: Takiego placu Dominikańskiego nie znacie! Urokliwe miejsce na szlaku bursztynowym [ZDJĘCIA]
Wrocław - miasto, które pamięta czasy, gdy nazywane było Breslau. Od uliczków pełnych rzemieślników po zniewalające ogrody botaniczne, historia Placu Dominikańskiego to fascynująca podróż w czasie. Zobacz, jak zmieniał się jeden z najciekawszych zakątków miasta!
  • Tajemnice Placu Dominikańskiego - więcej niż tylko przestrzeń handlowa.
  • Wrocławskie Wenecje - kanały obronne i mosty, które zniknęły z krajobrazu.
  • Na tropie zielonych zakątków - pierwszy ogród botaniczny.
  • Ślady dawnej świetności - teatr, osiedle tkaczy i zabytkowe domy.
  • Kościół św. Krzysztofa - sanktuarium Polaków w przedwojennym Breslau.
  • Zabudowa, która przetrwała wojnę, i ta, którą pożarł czas.
  • Hotel Panorama, ikona PRL-u, którą zastąpiła nowoczesność.
  • Mała obwodnica - plaga czy postęp? Historia trasy W-Z.

Plac Dominikański we Wrocławiu jawi się dziś jako tętniący życiem komercyjny ośrodek. Biurowce, sklepy, zgiełk miejskiego życia - to oblicze miejsca, które kiedyś było sercem handlu, kultury i zielonych zakątków miasta. A jednak, kto by pomyślał, że ten plac nie zawsze był placem, a rzeczywiście nazwa ta odnosiła się do ulicy, kryjącej się za współczesną galerią handlową.

Wenecja Północy - wrocławskie kanały obronne i mosty

Wrocław często nazywany jest Wenecją Północy, a to za sprawą kanałów, które niegdyś przecinały miasto, tworząc malownicze krajobrazy przypominające włoską Wenecję. Plac Dominikański był jednym z takich miejsc, gdzie woda rzeki Oława, przekształcona w system obronnych kanałów, dodawała uroku okolicy. Historyczne mosty, takie jak Most Jaskółczy czy Zielonego Drzewa, stanowiły nie tylko praktyczne przejścia, ale i urokliwe elementy miejskiej architektury.

Botanika w sercu miasta - pierwszy ogród botaniczny we Wrocławiu

Plac Dominikański był również świadkiem rozkwitu pierwszego wrocławskiego ogrodu botanicznego, dzięki pasji i zaangażowaniu znanego botanika Laurentiusa Scholza. W 1587 roku na tym terenie powstał ogród renesansowy, który choć istniał zaledwie 12 lat, zapoczątkował tradycję uprawy egzotycznych roślin w mieście.

Wrocławskie Broadway - teatr i osiedle tkaczy

Znajdujący się w pobliżu Teatr Kalte Asche był świadkiem wrocławskiej sztuki i kultury, a dzieła Carla Marii Webera przyciągały miłośników muzyki. Nie można zapominać o osiedlu tkaczy, które z jego okolicami było nie tylko miejscem pracy, ale i życia wielu mieszkańców.

Kościół św. Krzysztofa - polska pamiątka w niemieckim Breslau

Kościół św. Krzysztofa to miejsce, gdzie historia polskości splata się z wrocławskim dziedzictwem. Przy tej świątyni nie tylko odbywały się nabożeństwa dla Polaków ewangelików, ale również funkcjonowała polska szkoła. Jak podkreśla Maciej Łagiewski, "Do 1945 r. w kościele gromadzili się Polacy, żyjący w Breslau".

Zmieniający się krajobraz - od gmachu poczty po hotel Panorama

Imponujący gmach dyrekcji poczty, który nie przetrwał działań wojennych, był jednym z symboli przedwojennego Wrocławia. Z czasem jednak to, co było świadectwem dawnej świetności, ustąpiło miejsca nowym inwestycjom - takim jak hotel Panorama, a potem Galeria Dominikańska i hotel Mercure-Panorama.

Trasa W-Z - kontrowersyjny rozwój infrastruktury miejskiej

Mała obwodnica, znana jako trasa W-Z, to przykład zmagania się z historia i nowoczesnością. Poprowadzona przez serce staromiejskiej zabudowy szosa, wywoływała wiele kontrowersji. Jak wspomina Maciej Łagiewski, w miejscach, gdzie niegdyś stały domy, dziś rozciąga się dwupasmowa jezdnia, przejmująca rolę nieistniejących już ulic.

Historia Placu Dominikańskiego jest niczym mozaika, skomponowana z setek małych kawałków wspomnień, architektury i ludzkich losów. Dziś, spacerując po nowoczesnych przestrzeniach Wrocławia, warto pamiętać o bogatej przeszłości, która nadal tkwi w tych miejscach, czekając, by odkryć jej kolejne warstwy.


Według informacji z: UM Wrocław