Nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Po pościgu wrocławskimi ulicami został zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego. Wkrótce okazało się, co było powodem podjętej próby ucieczki – mężczyzna był poszukiwany w celu odbycia 2 – letniej kary pozbawienia wolności. Teraz, oprócz pobytu w zakładzie karnym w związku z orzeczonym już wyrokiem, grozi mu dodatkowo 5 lat pozbawienia wolności za niezatrzymanie się do kontroli drogowej.

 21 października 2017 roku około godziny 13 policjanci ruchu drogowego poruszający się oznakowanym radiowozem podjęli próbę zatrzymania do kontroli drogowej kierującego samochodem osobowym. Na dawane do zatrzymania sygnały mężczyzna zareagował podejmując próbę ucieczki. W związku z niezatrzymaniem się do kontroli drogowej funkcjonariusze podjęli za za nim pościg. W trakcie prowadzonych przez policjantów działań w pewnym momencie kierowca ściganego auta, chcąc uniemożliwić jego zatrzymanie przez doganiający go radiowóz, zajechał policjantom drogę doprowadzając do zderzenia tych dwóch samochodów. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, a mężczyzna został zatrzymany przez policjantów.

Wkrótce okazało się, co było powodem podjętej próby ucieczki przez kierowcę. 26 – latek figurował w bazie jako osoba poszukiwana w celu osadzenia w zakładzie karnym, z uwagi na orzeczoną karę 2 lat pozbawienia wolności. W pojeździe prowadzonym przez zatrzymanego, znajdowała się także pasażerka. 17 – latka została przekazana przez policjantów prawnym opiekunom.

Teraz zatrzymany 26 – latek, oprócz orzeczonej już wobec niego kary 2 lat pozbawienia wolności, będzie także musiał ponieść odpowiedzialność za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Ten czyn jest z kolei zagrożony karą do 5 lat pozbawienia wolności.