Ubiegły rok za nami i nadszedł czas podsumowań. Wrocławscy policjanci działając na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców Wrocławia i powiatu wrocławskiego, przeprowadzili w ubiegłym roku ponad 120 tys. interwencji. To o 3 tysiące więcej zdarzeń, niż w roku 2018. Wzrost nastąpił też w liczbie zatrzymanych sprawców przestępstw na gorącym uczynku oraz osób poszukiwanych. To dobry wynik pracy wszystkich wrocławskich funkcjonariuszy, którzy obsługują zdarzenia z obszaru obejmującego 1400 kilometrów kwadratowych. W codzienne patrole na terenie miasta i powiatu wrocławskiego wyjeżdżają funkcjonariusze Wydziału Prewencji i patrolowego. A jak wygląda ich praca?

Obsługując zdarzenia z terenu Wrocławia i obszaru powiatu Wrocławskiego, policjanci Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu przeprowadzili w ubiegłym roku aż 120260 różnego rodzaju interwencji. To o ponad 3 tysiące interwencji więcej, niż w roku poprzednim. Ten wzrost znalazł również odbicie w zatrzymaniu większej liczby sprawców przestępstw na gorącym uczynku i osób poszukiwanych. W 2019 roku funkcjonariusze z Wrocławia zatrzymali aż 5050 sprawców przestępstw na gorącym uczynku lub w bezpośrednim pościgu. Te liczby pokazują, ile pracy mają na co dzień policjanci, podejmując dziennie od 200 do 400 różnego rodzaju interwencji. W codzienne patrole wyjeżdżają m.in. funkcjonariusze z komisariatów, Wydziału Ruchu Drogowego i Wydziału Prewencji i Patrolowego. O tych ostatnich napiszemy dzisiaj kilka słów. Jak wygląda ich służba? Czym zajmują się policjanci, obsługujący zdarzenia, które wpływają na numer alarmowy 112?

Wydział Prewencji i Patrolowy wrocławskiej komendy miejskiej, to jeden z większych wydziałów w mieście. Pracujący tam policjanci obsługują bieżące interwencje na terenie miasta i powiatu wrocławskiego. Jest to obszar obejmujący ponad 1400 kilometrów kwadratowych. Funkcjonariusze ci, swoimi działaniami, wspierają policjantów z kilkunastu komisariatów podległych Komendzie Miejskiej Policji we Wrocławiu. Praktycznie o każdej porze, ktoś wyjeżdża do służby na ulice miasta, albo z niej wraca. Radiowozami mundurowi podjeżdżają pod budynek komendy, mieszczący się przy ul. Sołtysowickiej 21 we Wrocławiu, by zmienić się z tymi, którzy właśnie rozpoczynają służbę. Pozostali działają na terenie miasta i tym sposobem zawsze ktoś czuwa nad bezpieczeństwem mieszkańców.

Policjant pracujący w pionie prewencji nigdy nie wie, z jakimi zdarzeniami będzie miał do czynienia podczas służby. Każdy dzień na ulicy jest inny, każdy jest swojego rodzaju wyzwaniem. Nie wiadomo, jakie zdarzenia przyjdzie obsługiwać danego dnia. Może zdarzyć się pożar, kradzież, awantura, poszukiwania zaginionej osoby lub zatrzymanie sprawcy przestępstwa na gorącym uczynku. Dlatego też, nawet podczas kilku lat służby w takim właśnie pionie, policjant ma możliwość pracy przy zdarzeniach obejmujących większość przepisów z kodeksu wykroczeń i przestępstw kodeksu karnego. Jest to bardzo solidna podstawa dalszej policyjnej służby.

Wyjeżdżając w miasto, trzeba ze sobą zabrać całkiem sporo policyjnego sprzętu. Oprócz środków przymusu bezpośredniego, broni i radiostacji, przyda się też alkomat i kilka testerów narkotykowych. Kamizelka kuloodporna znajdzie miejsce obok rzutki ratunkowej dla topiącej się osoby oraz apteczki. Nigdy nie wiadomo, co może przydać się na służbie. Nawet w dzień, latarka jest stale naładowana i gotowa do użycia, gdyby trzeba było sprawdzić ciemną piwnicę lub strych. Przenośny terminal to kolejne cenne narzędzie pracy. Funkcjonariusz ma możliwość sprawdzenia w policyjnych rejestrach osobę, którą legitymuje.

Od ponad dwóch lat, funkcjonariusze zabierają na służbę także małe kamery. Sami policjanci przyznają, że osoby wobec których podejmują czynności, mając świadomość nagrywania, są dużo spokojniejsze i bardziej uważają na słowa oraz na to jak zachowują się podczas interwencji.

A interwencje są różne, tak samo jak różne są problemy, z którymi mieszkańcy dzwonią na numer alarmowy 112. Do niełatwych na pewno należą te, dotyczące awantur domowych i przemocy w rodzinie. Wymagają zaangażowania emocjonalnego i empatii - osoby potrafią w ciągu kilku minut wylać na policjanta gorycz, która wzbierała w nich przez lata. Jeśli w domu są dzieci, interwencja tym bardziej wymaga właściwego podejścia. Jeśli doszło do przemocy, sprawca opuszcza swój dom w towarzystwie mundurowych. Czasami do dzieci trzeba wezwać psychologa. Maluchy na pewno zapamiętają nocną awanturę pomiędzy rodzicami, uderzenia, krzyki, łzy i wizytę policjantów. Trzeba je uspokoić łagodnym głosem, chwilę porozmawiać, powiedzieć że są bezpieczne. Czasami wystarczy małemu chłopczykowi pokazać policyjną latarkę, na chwilę oderwie to może jego myśli od traumatycznych przeżyć. Policjant musi później wrócić do swojego domu i nie rozpamiętywać przeżytych sytuacji.

Funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Patrolowego z wrocławskiej komendy miejskiej, patrolujący na co dzień ulice Wrocławia i powiatu wrocławskiego, muszą mieć również policyjna intuicję. Wieloletnie doświadczenie ze służby patrolowej potrafi powiedzieć więcej, niż widać na pierwszy rzut oka dla niewprawnego obserwatora. Na ten rodzaj intuicji nie ma kursów oraz szkoleń. Policjanci muszą potrafić ocenić, czy ktoś zażywał narkotyki, albo prowadzi auto pod wpływem alkoholu. Czasem nawet drobne sygnały, nerwowe zachowanie na widok policyjnego munduru jest spowodowany tym, że osoba jest poszukiwana lub ma przy sobie skradzione przedmioty. Wszystkie te niewerbalne sygnały musi potrafić odebrać policjant – aby skutecznie ścigać sprawców przestępstw. Funkcjonariusze zatrzymują tygodniowo od kilkudziesięciu do ponad stu sprawców na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa.

Policjanci podczas służby na ulicy bardzo często współpracują z zespołami pogotowia ratunkowego, a także strażakami miejskimi. Czasem trzeba podnośnikiem koszowym sprawdzić przez okna, czy nikt w mieszkaniu nie potrzebuje pomocy. W jednej chwili wypisuje się mandat za wykroczenie w ruchu drogowym, żeby jeszcze w tej samej godzinie na wysokości 4 piętra przechodzić z podnośnika na balkon. I się na ten balkon przechodzi. Trzeba wypełnić słowa roty ślubowania policjanta „strzec bezpieczeństwa Państwa i jego obywateli, nawet z narażeniem życia”.

Wszystkie zdarzenia, w których udało się komuś pomóc, przynoszą ogromną satysfakcję. Ratowanie życia i zdrowia ludzi to ogromny przywilej wszystkich policjantów, po to zostaje się funkcjonariuszem tej 100-tysięcznej formacji. Nie ważne, czy akurat jest się na służbie, czy na zakupach z rodziną. Policjant wie kiedy i jak zareagować. Funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Patrolowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu wielokrotnie to potwierdzili, podejmując interwencje w czasie, kiedy byli na urlopie, przed służbą, lub właśnie skończyli służbę i wracali do domów.

Praca w tak dużym wydziale ma też inne plusy. Policjant, który trafia tu po skończonym kursie, może uczyć się pracy od bardziej doświadczonych kolegów. Może również liczyć na coś jeszcze. Jeśli jakakolwiek interwencja zacznie przybierać trudny do opanowania obrót, na miejscu błyskawicznie pojawią się do pomocy inne radiowozy. Policjant rozpoczynający służbę danego dnia, musi mieć poczucie wsparcia i tego, że może polegać na pozostałych patrolach operujących na mieście.

Funkcjonariusze Wydziału pełnią służbę w dwóch referatach: mundurowym i wywiadowczym. Policjantów referatu mundurowego łatwo dostrzec na ulicach, poruszają się oznakowanymi radiowozami, natomiast policyjni wywiadowcy ubrani są po cywilnemu i korzystają z samochodów nieoznakowanych. Ich zadania różnią się od siebie. Wywiadowcy mają więcej czasu na własną pracę – prowadzenie obserwacji miejsc i osób pod kątem ujawniania przestępstw i ich sprawców. Zatrzymują osoby za przestępstwa narkotykowe, sprawców włamań, nietrzeźwych kierujących, czy sprawców pobić. Są pewne kategorie zdarzeń na które należy wysłać policjantów, którzy nie zwracają na siebie uwagi poprzez fakt noszenia munduru. Zgłoszenie dotyczące choćby osoby, która właśnie zagląda do zaparkowanych pojazdów lub manipuluje przy zamku, to zdarzenie dla policyjnych wywiadowców. Wyjąca syrena i doskonale widoczny z daleka radiowóz, szybko spłoszy sprawcę takiej próby włamania. Funkcjonariusze nieumundurowani mają szansę widzieć więcej i podejść bliżej.

W ramach Wydziału funkcjonuje również Grupa Realizacyjna, Poczet Sztandarowy, a także Nieetatowy Pododdział Prewencji Policji. Do zadań Grupy Realizacyjnej należy zatrzymywanie osób, które są potencjalnie najbardziej niebezpieczne. Policjanci są specjalistycznie wyposażeni, a także wyszkoleni. Potrafią działać w trudnych warunkach i wobec najbardziej agresywnych osób. Na co dzień można ich spotkać na zwykłych interwencjach. Jeśli jednak zajdzie potrzeba szybkiego i sprawnego działania, zakładają policyjne kominiarki, wyposażają się w specjalistyczny sprzęt i ruszają na akcję.

Funkcjonariusze Nieetatowych Pododdziałów Prewencji biorą z kolei udział w zabezpieczeniu imprez masowych i zgromadzeń. Potrafią współpracować z innymi drużynami, tak aby szybko przywrócić naruszony ład i porządek publiczny. Wyposażeni są w policyjne tarcze, kaski, ochraniacze, a także gładkolufowe strzelby, czekają na sygnał wkroczenia do akcji, jeśli sytuacja na imprezie masowej wymknie się organizatorowi spod kontroli. Jeżdżą na wszystkie wydarzenia, w których potrzebne jest wzmocnienie sił policyjnych.

Wrocławscy policjanci z komendy miejskiej oraz kilkunastu podległych komisariatów, działając na rzecz bezpieczeństwa mieszkańców Wrocławia i powiatu wrocławskiego w 2019 roku, zatrzymali m.in. ponad 5 tys. sprawców przestępstw na gorącym uczynku i 2.5 tys. osób poszukiwanych, a także przeprowadzili ponad 120 tys. interwencji.

st. sierż. Dariusz Rajski

 

 

Powiązane wiadomości