Urząd Miasta Wrocław informuje o śmierci Tomasza Komendy, niesłusznie skazanego za morderstwo
Wrocław opłakuje odejście Tomasza Komendy, mężczyzny, który doświadczył olbrzymiej niesprawiedliwości, aby później śmiało stawić czoła kolejnym przeciwnościom losu. Jego życie, pełne wzlotów i upadków, nagle zakończyło się po długiej walce z chorobą. Mieszkańcy miasta i wszyscy, którzy śledzili jego poruszającą historię, łączą się w żalu po stracie tego niezłomnego ducha.
  1. Tomasz Komenda, omyłkowo skazany za zbrodnię w Miłoszycach, spędził blisko dwa dekady w więzieniu.
  2. Został uniewinniony w 2018 roku, po czym otrzymał zadośćuczynienie finansowe za lata niewinnej odsiadki.
  3. Jego życiowa opowieść stała się kanwą filmu "25 lat niewinności".
  4. Niestety, po dwuletniej walce z nowotworem, Tomasz Komenda zmarł mając 46 lat.
  5. Jak poinformował Gerard, brat Tomasza, pogrzeb odbędzie się 26 lutego na cmentarzu przy ul. Kiełczowskiej.

Zmagania Tomasza Komendy z nieubłaganymi wyrokami losu skłaniają do refleksji nad kruchością ludzkiego bytu i niesprawiedliwością, która czasami spotyka niewinnych. Przez lata pozbawienia wolności, po których nastąpiło uniewinnienie, aż po heroiczne, choć nieudane, starcie z chorobą, jego życie było niczym burzliwy nurt rzeki, który ostatecznie znalazł spokój.

Reżyser Jan Holoubek, uchwyciwszy dramatyzm tej opowieści, przetransportował ją na srebrny ekran w swoim filmie "25 lat niewinności", budząc szeroką dyskusję na temat systemu sprawiedliwości i ludzkich losów rzeźbionych przez błądzącą rękę prawa.

W słowach Gerarda, brata Tomasza, odnaleźć można echo niezłomności, której Komenda dał wyraz do ostatnich chwil: "Światełko życia mojego brata po dwuletniej walce z nowotworem zgasło. Do końca pozostałeś niezłomny". Te słowa przypominają o sile ducha, którą Tomasz Komenda niezmiennie emanował, nawet wobec najtrudniejszych wyzwań.

Wrocław, miasto o wielkiej historycznej głębi i społeczności otwartej sercem na tragedie swoich mieszkańców, w poniedziałek 26 lutego pożegna Tomasza Komendę. Jego pogrzeb na cmentarzu przy ul. Kiełczowskiej będzie nie tylko chwilą zadumy nad przemijaniem, ale również przypomnieniem o wartości przebaczenia i siły, jaką niesie ze sobą odwaga w obliczu niewyobrażalnej niesprawiedliwości.

W tym smutnym czasie myśli wielu z nas skierowane są ku rodzinie i bliskim Tomasza Komendy. Wspólnie dzielimy żal, przesyłając wyrazy głębokiego współczucia i wsparcia na ręce tych, którzy dziś muszą pożegnać kogoś tak wyjątkowego. Jego historia, choć tragiczna, pozostanie niezmiennie symbolem niezłomności i walki o prawdę.


Na podstawie: Urząd Miasta Wrocław