Bardzo często podczas problemów małżeńskich lub w trakcie rozwodu jeden z małżonków wyprowadza się ze wspólnego mieszkania lub domu, który jest ich własnością bądź jest przez nich wynajmowany. Często po upływie czasu, gdy emocje już opadną, małżonek, który wyprowadził się z domu, chce wrócić do niego z powrotem. Jednak podczas próby powrotu można napotkać niekiedy na opór stawiany przez drugiego małżonka np. w postaci wymienionych zamków, gróźb wezwania policji, przemocy słownej lub psychicznej, bądź po prostu braku zgody na powrót i dalsze wspólne mieszkanie.
W tym artykule wyjaśnione zostały podstawowe kwestie dotyczące tego, jakie uprawnienia ma małżonek, który chce wrócić do wcześniej opuszczonego mieszkania/domu. Należy podkreślić, że rozwiązania prawne wskazane w niniejszym tekście nie są uniwersalne i w każdej indywidualnej sytuacji, należy wdrożyć środki prawne odpowiadające konkretnym okolicznościom.
Rozwód a podział majątku — do kogo należy lokum po rozstaniu?
Najważniejszą kwestią jest to, do kogo należy przedmiotowy lokal bądź ewentualnie kto jest stroną umowy najmu mieszkania/domu po rozstaniu. Mieszkanie lub dom jest własnością jednego małżonka, gdy został on kupiony przed ślubem bądź w trakcie obowiązywania rozdzielności majątkowej tj. wówczas, gdy nie istnieje majątek wspólny, a sprawy majątkowe oddziałują bezpośrednio na majątki osobiste małżonków. Lokal mieszkalny będzie objęty współwłasnością, gdy został zakupiony po ślubie, a w momencie zakupu trwała między małżonkami wspólnota majątkowa, która obowiązuje co do zasady od dnia zawarcia małżeństwa, chyba że została wyłączona przez małżonków np. małżeńską umową majątkową podpisaną przed ślubem lub w późniejszym czasie.
W przypadku gdy zajmowany przez małżonków lokal jest wynajmowany, istotne jest wówczas to kiedy została podpisana umowa najmu, ponieważ jeśli nastąpiło to przed ślubem, to najemcą jest tylko małżonek, który podpisał umowę. W związku z tym wyłącznie stronie umowy najmu przysługują prawa z niej wynikające. Sprawa ma się inaczej jeśli umowa została zawarta po ślubie, ponieważ wówczas niezależnie od rodzaju stosunków majątkowych najemcami są oboje małżonkowie i przysługują im równe prawa do wynajmowanego lokalu. Więcej na temat podziału majątku można przeczytać na stronie https://www.adwokatchojka.pl/podzial-majatku/.
Jeśli prawo do mieszkania przysługuje tylko jednemu z małżonków, to drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego lokalu tylko w celu zaspokojenia potrzeb rodziny tzn. w zakresie dotyczącym dbania o wspólne dobro i przyszłość małżeństwa, w szczególności w celu zachowania jego trwałości. Nie wątpliwie niniejsze uprawnienie wygasa wskutek rozwodu bądź separacji. Okoliczność wyprowadzenia się małżonka ze wspólnie zamieszkiwanego lokalu i następnie brak zgody małżonka na powrót do mieszkania drugiego małżonka, również może skutkować utratą prawa do mieszkania w lokalu jednego z małżonków w celu zaspokojenia potrzeb rodziny, ponieważ w opisywanym przypadku wspólne mieszkanie nie będzie stanowiło realizacji wspomnianego celu.
Jakie prawa przysługują małżonką, gdy mieszkanie jest współwłasnością?
Inaczej wygląda sprawa, gdy mieszkanie jest współwłasnością lub własnością małżonka chcącego do niego powrócić. W takim przypadku stawianie oporu przed powrotem małżonka stanowi naruszenie posiadania, czyli pozbawienie możliwości korzystania z lokalu mieszkalnego. Należy pamiętać, że mieszkanie lub dom zakupione przed ślubem jest własnością tylko tego małżonka, który dokonał jego zakupu. Kiedy małżonkowi nie przysługuje prawo własności do lokalu mieszkalnego, to wówczas nie ma możliwości prawnej dochodzenia praw do mieszkania lub domu.
Możliwość wejścia do mieszkania z pomocą ślusarza bądź w asyście policji nie została uregulowana wprost w żadnym przepisie prawa. Jednak prawo daje możliwość dochodzenia swoich praw osobie np. właścicielowi lub najemcy, której prawo do posiadania i korzystania z danej nieruchomości zostało ograniczone bądź zakłócone. Obowiązujące regulację dają możliwość przywrócenia posiadania niezwłocznie po jego pozbawieniu. Oznacza to, że można podjąć jakieś działania bezpośrednio po fakcie naruszenia posiadania np. po niewpuszczeniu do mieszkania bądź wyrzuceniu z niego. Bezwzględnie zakazane jest stosowanie jakiekolwiek formy przemocy. Wątpliwe wydaje się, aby w przypadku zgodnych z prawem prób dostania się do własnego mieszkania mogło zostać przypisane przestępstwo naruszenia miru domowego, ponieważ jego znamię może zrealizować jedynie osoba, której nie przysługuje prawo dostępu do mieszkania np. umowa najmu bądź prawo własności. Skutecznym rozwiązaniem może okazać się w tym przypadku pomoc adwokata, który skieruje oficjalne wezwanie do małżonka o zaprzestanie naruszeń i udostępnienia lokalu mieszkalnego, a przede wszystkim doradzi, co zrobić w określonej sytuacji. Często pisma kierowane przez profesjonalnych prawników stanowią oręż w tego typu sporach.
Samowolne wejście do mieszkania nie rozwiąże problemu, a łatwo w tym przypadku o naruszenie prawa oraz eskalacje konfliktu małżeńskiego. W opisywanych okolicznościach słusznym rozwiązaniem będzie ponadto skierowanie do sądu wniosku o przywrócenie posiadania tj. ustalenia prawa małżonka do zamieszkiwania w lokalu mieszkalnym, który stanowi jego własność, współwłasność lub przysługuje mu na innej podstawie prawnej. Należy pamiętać, że możliwość dochodzenia przedmiotowego prawa ograniczone jest terminem jednego roku, który rozpoczyna bieg od chwili naruszenia posiadania tj. od momentu, w którym wystąpił brak możliwości wejścia i skorzystania z mieszkania. Sąd badając sprawę wyjątkowo może nie uwzględnić wskazanego wniosku w szczególności, gdy wnioskujący małżonek znęcał się nad współlokatorami, jest dla nich agresywny bądź stanowi uzasadnione zagrożenie. Niezależnie od okoliczności danej sprawy najważniejsze jest to, aby podejmowane czynności były zgodne z prawem, ponieważ działając samowolnie oraz pod wpływem emocji można narazić się na niepotrzebne problemy.