Pomimo że władze Wrocławia starannie przygotowały się na nadejście powodzi, nie wszystko można przewidzieć, gdy w grę wchodzą siły natury. Obecna sytuacja pokazuje, jak nieprzewidywalne bywają żywioły, zwłaszcza przy dynamicznych warunkach pogodowych. Fala kulminacyjna właśnie przechodzi przez Wrocław, a mieszkańcy z niepokojem śledzą rozwój wydarzeń. Aby zapewnić jak najlepszą kontrolę nad sytuacją, władze zdecydowały się na umieszczenie kamery monitorującej poziom Odry. Dzięki temu, mieszkańcy mogą na bieżąco sprawdzać stan rzeki i być świadomi ewentualnych zagrożeń. Czy to wystarczy, aby uspokoić obawy?
Wrocław walczy z falą powodziową, miasto udostępnia panoramiczny podgląd na Odrę
Fala kulminacyjna przepływa właśnie przez Wrocław, a poziom wody w Odrze wciąż przekracza stan alarmowy. Mieszkańcy miasta mogą teraz na bieżąco śledzić sytuację dzięki kamerze online, którą uruchomiły władze miasta. Zainstalowana na wieży katedry św. Jana Chrzciciela kamera oferuje panoramiczny widok, obejmując nie tylko Odrę, ale także wiele wrocławskich zabytków i charakterystycznych punktów.
Fala kulminacyjna na Odrze: Wrocław w gotowości, ale mobilizacja wciąż trwa
Pomimo ogromnego zaangażowania służb i mieszkańców, Wrocław wciąż zmaga się z trudną sytuacją powodziową. Fala kulminacyjna właśnie przepływa przez miasto, a poziom wody w Odrze przekracza stan alarmowy. O godzinie 11 wodowskaz we Wrocławiu wskazał 641 cm, co oznacza przekroczenie normy aż o 191 cm. Sytuacja jest pod kontrolą, jednak nadal wymaga nieustannej uwagi.
Prezydent miasta, Jacek Sutryk, w swoim najnowszym raporcie podkreślił:
„Fala kulminacyjna już przechodzi przez Wrocław. To się dzisiaj nie skończy. Ta fala na Odrze jest wprawdzie spłaszczona, w wyniku chociażby prawidłowego działania zbiornika w Raciborzu, to jednak jest dłuższa tym samym, a więc będzie dłużej angażowała koryto rzeki, wały”.
Premier Donald Tusk apeluje o ostrożność i zaangażowanie mieszkańców w czasie powodzi
Również premier Donald Tusk, który uczestniczył w kolejnym posiedzeniu sztabu kryzysowego we Wrocławiu, zaapelował do mieszkańców o odpowiedzialne zachowanie.
„Apeluję do mieszkańców Wrocławia, ale także miejsc, gdzie sytuacja jest poważna. Nie przemieszajmy się po wałach. Najważniejsze jest, aby o nie dbać”– podkreślił.
Dodał również, że mimo pozytywnych prognoz na najbliższe 48 godzin, służby muszą pozostać w pełnej gotowości:
„Mimo ostatnich informacji o tym, że za 48 godzin będzie już po kulminacji, wciąż musimy być zmobilizowani. Wiemy, że wysoki poziom wody będzie utrzymywał się przez dwie doby, wały będą poddawane presji. To oznacza, że służby w sposób skoncentrowany będą musiały pilnować wałów”.
Woda w Odrze wciąż pod kontrolą, ale prace trwają
Specjaliści prognozują, że tak wysoki stan wody w Odrze może utrzymywać się jeszcze przez półtorej doby. Władze miasta, choć dobrze przygotowane, realizują zaplanowany scenariusz, aby zabezpieczyć newralgiczne miejsca, szczególnie te najbardziej zagrożone podtopieniem.
Na ulicy Opatowickiej, zamkniętej z powodu pracy pobliskiego polderu, nieprzerwanie trwają działania mające na celu zabezpieczenie terenu. Mimo trudnej sytuacji, przedstawiciele miasta oraz eksperci zapewniają, że sytuacja jest stabilna. Wrocławianie, jak zawsze w takich chwilach, stają na wysokości zadania – tysiące mieszkańców aktywnie uczestniczy w budowie umocnień, wspierając lokalne służby.
Czy zaangażowanie miasta i mieszkańców wystarczy, aby powstrzymać siły natury? Przed Wrocławiem jeszcze wiele godzin niepewności, ale także ogromnej determinacji.
