W minionym tygodniu, w godzinach nocnych, do dyżurnego Komisariatu Policji Wrocław Ołbin wpłynęła informacja o zaginięciu 80-letniej kobiety, która wyszła z domu i nie było z nią żadnego kontaktu. Ponadto kobieta cierpiała na zaniki pamięci i ubrana była nieadekwatnie do pory roku. Policjanci niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania zaginionej.

 Informację o zaginięciu starszej kobiety przekazał policjantom mąż. Dyżurny jednostki niezwłocznie po uzyskaniu informacji wszczął czynności poszukiwawcze. Z uwagi na niską temperaturę, w poszukiwaniach zaginionej kobiety uczestniczyło kilkanaście patroli.

Policjanci o zaginięciu 80-latki poinformowali również korporacje taksówkarskie i Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne we Wrocławiu.

 

W trakcie trwania poszukiwań do policjantów zaczęły napływać szczątkowe informacje na temat starszej kobiety, która widziana była w kapciach, w okolicach Placu Orląt Lwowskich.

 

Dzięki zaangażowaniu wielu osób w około 30 minut od momentu zgłoszenia wrocławscy policjanci odnaleźli kobietę. 80-latka była zmarznięta i przestraszona, oświadczyła, ze wyszła na spacer i się zgubiła.