Policja Wrocław: Nietrzeźwa kobieta zaatakowała ratowniczkę medyczną. Teraz poniesie konsekwencje swojego zachowania

2 min czytania

Policjanci i ratownicy medyczni często współpracują ze sobą podczas interwencji. Czasem ratownicy wspierają policjantów, a czasem funkcjonariusze w granatowych mundurach, swoje koleżanki i kolegów w pomarańczowych. Na początku tygodnia funkcjonariusze z Wydziału Prewencji i Patrolowego zatrzymali 41-latkę, która zaatakowała udzielającą jej pomocy ratowniczkę. Kobiecie grozi kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.

Obie wspomniane w nagłówku grupy zawodowe ściśle ze sobą współpracują podczas codziennej służby. Często policjanci są pierwsi na miejscu zdarzenia, podczas którego okazuje się, że wymagana jest pomoc medyczna. Wtedy otrzymują wsparcie ze strony zespołów ratownictwa medycznego, które operują na terenie Wrocławia i powiatu wrocławskiego. Zdarza się, że to ratownicy potrzebują wsparcia ze strony stróżów prawa. Tak było na ul. Karkonoskiej we Wrocławiu, gdzie 41-letnia kobieta zaatakowała ratowniczkę medyczną.

Informację o niełatwej interwencji przeprowadzanej przez ratowników, policjanci otrzymali chwilę po północy. Natychmiast pojechali na aleję Karkonoską, gdzie miał znajdować się zespół ratownictwa medycznego, który prowadził działania w związku ze zgłoszeniem o poszkodowanej w wyniku zdarzenia drogowego. Kobieta była bardzo agresywna. W pewnej chwili uderzyła ratowniczkę w twarz, a następnie kopnęła w brzuch.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, szybko obezwładnili 41-letnią wrocławiankę. Od kobiety wyczuwalna była silna woń alkoholu. Nietrzeźwa agresorka nie była w stanie logicznie wytłumaczyć co jej się stało i dlaczego potrzebuje pomocy medycznej. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że ma ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Przy wsparciu ze strony funkcjonariuszy, kobieta została przewieziona do szpitala celem dalszych badań. Jak się okazało, nie było potrzeby hospitalizacji 41-latki.

Ze szpitala kobieta trafiła na komisariat przy Ślężnej, celem dalszych czynności. Teraz wrocławianka będzie musiała liczyć się z wizytą w sądzie. Jak mówi art. 222 Kodeksu Karnego Kto narusza nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3. O tym, jaką karę poniesie zatrzymana przez policjantów kobieta, zadecyduje właśnie sąd.

sierż. szt. Krzysztof Marcjan

Policja Wrocławska, wroclaw.policja.gov.pl/pl/aktualnosci/wiadomosci/biezace_informacje/nietrzezwa_kobieta_zaatakowala_ratowniczke_medyczna__teraz_poniesie_konsekwencje_swojego_zachowania

Autor: krystian