Ruiny poewangelickiego kościoła w Nasławicach są jak okno na historię i niebo

2 min czytania
Ruiny poewangelickiego kościoła w Nasławicach są jak okno na historię i niebo

W kilku kamiennych ścianach i jednym pomnikowym cisie kryje się dzieje zamieszania wyznań, wojennych zniszczeń i zachowanych pamiątek, które zaskakują bliskością Wrocławia. Ruina poewangelickiej świątyni w Nasławicach przyciąga spojrzenia przez gotyckie maswerki, a nagrobna płyta czteroletniego Hansa von Kreischelwitz działa jak magnetyczny punkt pamięci. Ten fragment Dolnego Śląska opowiada o zmianach władzy i wierzeń, które miały wpływ na życie małej wsi.

  • Przeplatająca się historia wyznań w Nasławicach
  • Co ocalało i gdzie można to zobaczyć w pobliżu Wrocławia

Przeplatająca się historia wyznań w Nasławicach

Prezbiterium kościoła w Nasławicach pochodzi z XIV wieku, a nawa z wieku XV. Do 1534 roku świątynia była katolicka, potem służyła ewangelikom przez prawie półtora wieku. Kolejne zwroty następowały w rytmie wielkiej polityki: po wojnie trzydziestoletniej protestanci korzystali z kościoła, w 1675 roku utracili go na rzecz katolików, by w 1707 odzyskać go na mocy ugody w Altranstӓdt. Gdy zmarł pastor Karl Friedrich Freytag, władze ponownie zamknęły wnętrza, a po przyłączeniu Śląska do Prus przez Fryderyka II ewangelicy wrócili do świątyni. Obok stał drugi kościół, jednonawowy i późniejszy — dziś to kościół pw. św. Józefa – Oblubieńca NMP.

Co ocalało i gdzie można to zobaczyć w pobliżu Wrocławia

Ruina po wojennym pożarze stoi zabezpieczona; w latach 60. rozebrano grożącą zawaleniem wieżę. W murach przetrwały m.in. siedem kamiennych płyt nagrobnych z XVI–XVII wieku — wśród nich płyta Hansa von Kreischelwitz — oraz fragmenty gotyckiego wyposażenia. Odkryte w latach 30. freski z Męką Chrystusa już nie są widoczne, ale rzeźba Marii i grupa z belki tęczowej zostały przeniesione do wrocławskich zbiorów; część trafiła do magazynów Muzeum Archidiecezjalnego we Wrocławiu i czeka na konserwację. Obok ruin działa ciągle cmentarz otoczony kamiennym murem, przy którym rośnie stary cis — lapidarium z uporządkowanymi płytami urządził jeden z parafian. Ruina pozwala spojrzeć na niebo przez maswerki i przypomina, że w najbliższych okolicach Wrocławia zachowano tu rzadki przykład trwałej ruiny poewangelickiej świątyni.

na podstawie: Powiat Wrocław.

Autor: krystian