Wrocławscy wywiadowcy uratowali mężczyznę, który chciał odebrać sobie życie skacząc z wiaduktu
Funkcjonariusze Wydziału Prewencji i Patrolowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu zostali kilka dni temu skierowani w rejon wiaduktu kolejowego przy alei Karkonoskiej, gdzie znajdował się mężczyzna, który chciał z niego skoczyć. Jak się później okazało 40-latek próbował przedostać się za barierki. Mężczyzna był widocznie zdenerwowany i pobudzony. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, że nie porozumiewał się w języku polskim. Policjanci nie zważając na własne bezpieczeństwo zaczęli wspinać się po konstrukcji, by zapobiec ewentualnej tragedii. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a funkcjonariusze w ostatnim momencie chwycili poszkodowanego i przekazali medykom.
W ubiegłym tygodniu na wiadukcie przy al. Karkonoskiej rozegrała się prawdziwa walka o życie człowieka. Policjanci ryzykując własnym bezpieczeństwem ocalili innego mężczyznę.
Wrocławscy wywiadowcy po przybyciu na miejsce zauważyli stojącego na wiadukcie mężczyznę, których chciał odebrać sobie życie. Funkcjonariusze nie zważając na własne bezpieczeństwo zaczęli się wspinać po konstrukcji, by zapobiec ewentualnej tragedii. W dalszej kolejności policjanci podjęli szybkie działania, aby odwieść go od tego desperackiego kroku. Ten niestety zachowywał się nieprzywidywanie, przechodził przez barierki bezpieczeństwa, krzyczał i był agresywny wobec interweniującyjnych funkcjonariuszy. Rzucając w nich kamieniami odmawiał jakiekolwiek współpracy, co stanowiło nie lada wyzwanie dla policyjnego patrolu.
Finalnie w ostatnim momencie funkcjonariusze chwycili 40-lata, którego wspólnie ze strażakami przetransportowali w bezpieczne miejsce. Mężczyzna w asyście funkcjonariuszy trafił do szpitala. Stan jego wskazywał na to, że mógł być pod silnym działaniem środków odurzających, dlatego przy czynnościach medycznych była niezbędna obecność policjantów.
To nie koniec sukcesów związanych z ratowaniem życia wrocławskiego patrolu. Przypomnijmy, że pod koniec maja ci funkcjonariusze uratowali 84-letnią kobietę, która rano wyszła z miejsca zamieszkania i do niego nie powróciła. Seniorka cierpiąca na demencję odnaleziona została można powiedzieć w ostatniej chwili. Znajdowała się ona na dworu PKP i już z zakupionym biletem zamierzała wsiąść do pociągu do Częstochowy. Jak się okazało w dalszych wyjaśnieniach w przeszłości była związana z tym miastem, stąd pewnie taki pomysł. Natomiast gdyby tam się udała, jej odnalezienie nie byłoby już takie łatwe.
Jeśli potrzebujemy pomocy, nie wstydźmy się o nią poprosić. Każdy z nas może mieć gorsze chwile. Czasem przychodzą nam do głowy myśli, że nic gorszego nie może nas spotkać i nie wiemy, jak poradzić sobie z przytłaczającymi nas problemami. Zawsze możemy zwrócić się do specjalistów, którzy pomogą nam przejść przez ciężki okres w życiu. Najlepiej nawiązać kontakt ze specjalistami m.in. z Centrum Wsparcia dla Osób w Stanie Kryzysu Psychicznego, którzy dyżurują pod numerem telefonu 800 70 2222. Możemy też zajrzeć na stronę www.liniawsparcia.pl, na której znajduje się lista placówek, gdzie możemy uzyskać profesjonalną pomoc. Pamiętajmy, nie musimy sami radzić z naszymi problemami. Są osoby, które nam pomogą, bezpłatnie i anonimowo.
st. asp. Aleksandra Freus
Komenda Miejska Policji we Wrocławiu