Urząd Miasta we Wrocławiu: Bieg Karnawałowy na Olimpijskim. Na rozgrzewkę pobiegli tyłem dla WOŚP (ZDJĘCIA)
W niedzielę, na wrocławskim stadionie, dobroczynność spotkała się ze sportowym duchem. Uczestnicy Biegu Karnawałowego zamienili zwykłą rozgrzewkę w niezapomniane wydarzenie, biegnąc tyłem na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Czy wyjątkowe stroje i zaangażowanie zawodników przekroczyły magiczną granicę dobrych intencji?
  • Święto sportu i pomocy na Stadionie Olimpijskim.
  • Rozgrzewka z przesłaniem - wyjątkowy Bieg Tyłem dla WOŚP.
  • Miasto świętuje finał WOŚP z ponad milionem złotych na koncie.

Wrocław jeszcze raz pokazał swoje wielkie serce i niezachwiany duch sportowej rywalizacji. W ostatnią niedzielę stycznia, kiedy to cała Polska żyła 32. Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, mieszkańcy Dolnego Śląska zgromadzili się na Stadionie Olimpijskim, aby wziąć udział w Biegu Karnawałowym. Ale to, co wyróżniło ten bieg na tle innych, to jego niecodzienna rozgrzewka.

Zamiast tradycyjnych ćwiczeń, uczestnicy postanowili pobiec tyłem, celebrując tym samym swoje wsparcie dla WOŚP. W tym karnawałowym zamieszaniu nie zabrakło również biegaczy w kostiumach tygrysków i jednorożców, dodając wydarzeniu wyjątkowego charakteru. To piękne połączenie zabawy i pomagania, które obrazuje, jak sport może stać się platformą dla ważnych inicjatyw społecznych.

W trakcie tego pełnego emocji dnia, zarówno amatorzy, jak i doświadczeni biegacze mieli możliwość zmierzenia się z dystansem 5 lub 10 km. Ale najważniejszy był cel – wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku, dzięki zaangażowaniu uczestników i widzów, udało się zebrać ponad milion złotych, co jest wyraźnym dowodem na to, że Wrocław jest miastem, gdzie serce bije nie tylko dla sportu, ale i dla pomocy innym.

Światło do Nieba, które rozbłysło, jak co roku, na zakończenie Finału WOŚP, było symbolem nadziei i wspólnoty, jednocząc mieszkańców Wrocławia wokół szlachetnego celu. To był dzień, który udowodnił, że razem możemy tworzyć nie tylko sportowe, ale i dobroczynne historie, zapamiętane na długo przez wszystkich uczestników i obserwatorów.


Według informacji z: Urząd Miasta we Wrocławiu