Nieodpowiednie parkowanie to problem, z którym strażnicy miejscy muszą mierzyć się na co dzień. Często jednak zamiast mandatu wybierają pouczenie. Co decyduje o ich wyborze?
- Reakcje strażników miejskich na wykroczenia
- Czynniki wpływające na decyzję o mandacie lub pouczeniu
- Okoliczności łagodzące i obciążające
- Planowane kontrole w ramach akcji "Bezpieczne osiedle"
Strażnicy miejscy mają różne możliwości reagowania na wykroczenia. Mogą nałożyć mandat, wystąpić z wnioskiem o ukaranie do sądu lub poprzestać na pouczeniu. Wybór odpowiedniej reakcji zależy od indywidualnej oceny sytuacji przez funkcjonariusza. Jak mówi Beata Dopierała, strażnicy każdorazowo podejmują decyzje na podstawie własnej oceny sytuacji.
Podstawowym kryterium oceny jest ogólny wymiar kary przewidziany w Kodeksie wykroczeń. Strażnicy biorą pod uwagę takie czynniki, jak stopień społecznej szkodliwości czynu, rodzaj i rozmiar wyrządzonej szkody, stopień winy oraz pobudki, które wpłynęły na popełnienie wykroczenia. Istotne są również takie aspekty jak stosunek winnego do pokrzywdzonego oraz właściwości osobiste i majątkowe sprawcy.
Decyzja o nałożeniu mandatu lub pouczeniu może być również uzależniona od okoliczności łagodzących lub obciążających. Do okoliczności łagodzących należą m.in. działanie pod wpływem silnego wzburzenia czy prowadzenie nienagannego życia przed popełnieniem wykroczenia. Natomiast okoliczności obciążające to chociażby działanie w celu osiągnięcia bezprawnej korzyści majątkowej, popełnianie podobnych wykroczeń w przeszłości czy działanie pod wpływem alkoholu lub innych substancji odurzających.
W ramach akcji "Bezpieczne osiedle" straż miejska zapowiedziała kontrole na osiedlu Plac Grunwaldzki. Warto pamiętać, że strażnicy miejscy regularnie monitorują różne lokalizacje, aby zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom. Spora dysproporcja między wypisanymi mandatami a pouczeniami wskazuje, że edukacja jest często wybierana jako środek prewencyjny.
W dniach od 29 maja do 2 czerwca Straż Miejska wypisała 165 mandatów i udzieliła 66 pouczeń. W poprzednich tygodniach te liczby były jeszcze wyższe. W dniach 20–29 maja było to 485 mandatów i 129 pouczeń, a od 13 do 19 maja 324 mandaty i 71 pouczeń. Jak widać, strażnicy często decydują się na edukację, zamiast na surowe kary.
Źródło: UM Wrocław