Wrocław staje się miejscem, gdzie historia himalaizmu nabiera nowego wymiaru. Od 10 grudnia w Centrum Historii Zajezdnia można podziwiać wystawę "Freedom Climbers", która przenosi odwiedzających w świat polskich wspinaczy związanych z naszym miastem. Ekspozycja nie tylko ukazuje ich osiągnięcia, ale także przybliża trudności, z jakimi musieli się zmagać w czasach PRL.
- Wrocław i jego himalaiści – historia pełna pasji
- Wspinaczka w czasach PRL – walka z systemem
- Inspiracja dla przyszłych pokoleń
Wrocław i jego himalaiści – historia pełna pasji
Wystawa "Freedom Climbers" to nie tylko zbiór zdjęć i artefaktów, ale także opowieść o ludziach, którzy z Wrocławiem związali swoje życie i pasje. Wśród eksponatów znajdują się m.in. sprzęt wspinaczkowy Wandy Rutkiewicz oraz Złoty Czekan, który otrzymał Krzysztof Wielicki. Jak podkreśla dr Wojciech Kucharski, zastępca dyrektora Centrum Historii Zajezdnia, wystawa ukazuje związki wspinaczy z Wrocławiem oraz ich wyprawy organizowane przez Wrocławski Klub Wysokogórski.
Wrocław to miasto, które dało początek wielu legendarnym wspinaczom, takim jak Bogdan Jankowski czy Janusz Fereński. Jednak nie tylko oni przyczynili się do rozwoju himalaizmu w Polsce. Wśród wybitnych postaci, które osiągnęły sukcesy w górach wysokich, znajdują się także Wanda Rutkiewicz i Krzysztof Wielicki, którzy mimo że wyjechali z Wrocławia, zawsze pozostawali z nim związani.
Wspinaczka w czasach PRL – walka z systemem
Wystawa "Freedom Climbers" odkrywa także trudności, z jakimi borykali się polscy himalaiści w czasach PRL. Władze państwowe kontrolowały każdy aspekt ich działalności, decydując o tym, kiedy i czy w ogóle dostaną paszporty na wyprawy. "Mimo to, nie dofinansowywano w wystarczającym stopniu zakupu sprzętu wspinaczkowego, bo PRL była państwem wiecznych niedoborów" – zauważa dr Kucharski. Wspinacze musieli wykazywać się nie tylko umiejętnościami, ale także przedsiębiorczością i pomysłowością, aby zdobyć niezbędny sprzęt.
Warto również zwrócić uwagę na fakt, że polscy himalaiści zaczęli zdobywać najwyższe szczyty dość późno, jednak ich determinacja i chęć do podejmowania wyzwań sprawiły, że stali się pionierami zimowego himalaizmu. "Polacy wpadli na pomysł, by podjąć to wyzwanie zimą. A to już zupełnie inny himalaizm" – dodaje dr Kucharski, wskazując na znaczenie tej decyzji w historii wspinaczki.
Inspiracja dla przyszłych pokoleń
Wystawa "Freedom Climbers" to nie tylko hołd dla przeszłości, ale także inspiracja dla przyszłych pokoleń. "To wystawa dla tych, którzy chcą zrozumieć Wrocław, bo ważnym elementem tożsamości miasta jest historia polskich himalaistów" – podkreśla dr Kucharski. Ekspozycja zachęca do odkrywania gór Dolnego Śląska i podejmowania własnych wyzwań.
Wrocławianie mają szansę na bezpłatne zwiedzanie wystawy do końca roku, co stanowi doskonałą okazję do poznania fascynującej historii himalaizmu i jego związku z naszym miastem. Warto skorzystać z tej unikalnej okazji, aby zainspirować się historiami wielkich herosów, którzy zdobywali szczyty w trudnych warunkach, często z ograniczonym sprzętem. "Trudniej wejść na Mount Everest w okularach spawalniczych, kurtce puchowej robionej na maszynie przez kolegę i w rakach, z czekanem, wykutym na kowadle w jednej z polskich fabryk" – podsumowuje dr Kucharski, ukazując prawdziwe oblicze himalaizmu w Polsce.
Urząd Miasta Wrocław
