Jednym ze stałych elementów wystroju naszych biur jest charakterystyczny dystrybutor na wodę, na ogół z kilkunastolitrowym pojemnikiem z wodą. Coraz częściej jednak zdarza się, że podobne dystrybutory, choć czasem w trochę mniejszej wersji spotykamy również w naszych domach. Pomyślmy, skąd się bierze ten trend i czy warto samemu również zainwestować w domowy dystrybutor wody?
Trzeba cenić swój czas
Jedną z cech, dla których dystrybutory są tak popularne, jest wyjątkowa łatwość korzystania z nich. Podstawiamy kubek, jeden ruch palca i już mamy zimną lub gorącą wodę w środku. W warunkach domowych, gdy wodę prosto z kranu piją jedynie osoby wyjątkowo odważne, na ogół opieramy się na wodzie butelkowanej. Spójrzmy jednak ile ruchów i ile czasu zajmuje samo nalanie porcji wody. Może się wydawać, że jest to raptem pół minuty więcej, niezbędne na wyjęcie butelki odkręcenie jej, nalanie, ponowne zakręcenie i schowanie. Nie jest to jednak takie proste. Pomijając już fakt, że z wody korzystamy wielokrotnie, więc czas ten należy pomnożyć, to nie jest cały czas, jaki tracimy. Po wodę musimy przecież udać się do sklepu, przynieść ją do domu (a nie są to lekkie rzeczy), a gdy butelka jest już pusta, musimy pomyśleć o jej recyclingu i wyniesienie do specjalnego pojemnika. Ile zatem tracimy dziennie czasu tylko przez to, że nie zdecydowaliśmy się na korzystanie z dystrybutora wody? Załóżmy, że jest to tylko 5 minut dziennie. Bez znaczenia, prawda? Nieprawda. Przemnóżmy te 5 minut przez 365 dni w roku, a okaże się, że tracimy w ciągu roku ponad 30 godzin.
Tak naprawdę tracimy znacznie więcej czasu.
Te wspomniane wcześniej 5 minut dotyczy w zasadzie tylko picia zimnej wody. Co jednak jeśli mamy również dystrybutor gorącej wody? Policzmy czas spędzony na bezproduktywne czekanie, aż zagotuje się woda na kawę i herbatę. Będzie to znacznie więcej niż 5 minut, co w praktyce sprawi, że około dwóch dni w ciągu roku tracimy bezpowrotnie. Czy naprawdę nie mamy lepszego pomysłu na ich spędzenie? Jeśli tak, to pora by również w naszym domu pojawiły się dystrybutory wody pitnej.
Czytaj więcej: https://www.aquasolution.pl
