Mimo tego, że wiele lokali specjalizujących się w przygotowywaniu burgerów prezentuje wysoką jakość swoich dań, zdarzają się też takie restauracje, które powielają często pojawiające się błędy. Obecnie w samej Warszawie rozciągają się dziesiątki burgerowni od Żoliborza i Śródmieścia po Wilanów i Białołękę. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby wypróbować część z nich, wyrobić sobie opinie, poznać ich zalety, ale też i często pojawiające się wady.
To, że samemu nie znaczy, że lepiej
Wśród ludzi krąży nieprawdziwe przeświadczenie, że restauracja przygotowująca wszystko samemu od podstaw, przyrządza lepsze jedzenie od tej, która stosuje też gotowe produkty. Nic bardziej mylnego. Oprócz faktu wykonania czegoś samodzielnie, potrzebne do tego są jeszcze umiejętności i wiedza. Podobnie sprawa ma się w wypadku burgerowni, które chwalą się i szczycą przygotowywaniem wszelkich składników samemu. Niewątpliwie może być to też wielką zaletą, natomiast w wypadku braku umiejętności, może się to okazać dużym minusem. Stąd też źle upieczona bułka może zepsuć smak całej potrawy, podobnie jak nieodpowiednio przygotowany sos barbecue. Wychodzi na to, że niekiedy warto postawić jednak na gotowy produkt.
Z drugiej strony…
Oczywiście nie powinno się obierać kompletnie odrębnego kierunku i całą swoją kuchnię opierać wyłącznie na gotowcach. Klient aktualnie wymaga więcej zaangażowania od prawdziwych burgerowni. Na gotowe, średniej jakości jedzenie uda się wyłącznie do fast foodowej sieciówki.
Przesadna chrupkość pieczywa
Zbyt chrupiąca bułka, to często pojawiający się problem w burgerowniach. Najczęściej, wykorzystywane przez restauracje bułki, są zbyt długo trzymane na grillu. W wyniku tego, zamiast zrobić się delikatnie chrupiące od spodu, robią się całkowicie twarde i niezjadliwe.
Stuprocentowa wołowina
Większość burgerowni wskazuje wykorzystywanie czystej, stuprocentowej wołowiny jako wielką zaletę. Fast foodowe sieciówki również robią burgery z samej wołowiny, a efekt piorunujące nie jest. Od jej procentowej zawartości, ważniejsza jest jej jakość. To, że burger jest robiony z mięsa wyłącznie wołowego, jest całkowitym standardem – niczym ponadprzeciętnym.
Brak kreatywności
Niestety większość burgerowni oferuje te same wersje burgerów. Prawie wszędzie króluje klasyka. Dodatki takie jak bekon, ser i owoce to nie jest szczyt ekstrawagancji i pomysłowości. Z pewnością trzeba stwierdzić, że mało jest burgerowni, które zaskoczą swoich klientów niesztampowymi kompozycjami smakowymi i oryginalnym stylem.
Źle wysmażone mięso
Często wynika to głównie z dużego zamieszania panującego w lokalu, ale zdarza się, że burger, który otrzymujemy jest innego stopnia wysmażenia, niż o jaki prosiliśmy podczas zamówienia. Czasami zdarza się, że pytanie dotyczącego tego w ogóle nie padnie z ust kelnera. Warto pamiętać, że odpowiedni stopień wysmażenia wołowiny, szczególnie w burgerze to bardzo istotna kwestia. Bezpośrednio wpływa to na smak całej kompozycji. Należy jednak zaznaczyć, że każdy ma też swoje preferencje, dlatego najlepiej kiedy pod tym względem, każdy klient traktowany jest indywidualnie.
Jak wybrać dobrą burgerownie?
Aby odnaleźć lokal, który sewruje burgery, które przypadną nam do gustu, wystarczy rozejrzeć się za opiniami w Internecie, poczytać, a najlepiej przejść się i przekonać się samemu na miejscu. W samej stolicy jest pełno burgerowni od Żoliborza http://wypasburger.pl/burgery-zoliborz/ po Wawer. Pamiętajmy, że nie zawsze zajęte stoliki, oznaczają produkty najwyższej jakości i najsmaczniejsze jedzenie.