Straż Miejska Wrocławia zatrzymała kolejnego próbującego ukraść szpadę Szermierza
W sercu naszego miasta, na placu przed Uniwersytetem, ponownie doszło do zuchwałej próby kradzieży szpady z rzeźby Szermierza. Czy tradycja dotykania szpady przynosi więcej szkód niż korzyści? Straż Miejska i monitoring miejski nie śpią – sprawca został złapany w mgnieniu oka.
  1. 24-latek próbował ukraść szpadę Szermierza.
  2. Monitoring miejski i szybka reakcja Straży Miejskiej.
  3. Możliwe konsekwencje prawne za kradzież.
  4. Uniwersytet Wrocławski radzi sobie z częstymi kradzieżami, tworząc zapas szpad.

W nocy, tuż przed północą, oczom operatora monitoringu miejskiego ukazał się niecodzienny widok - młody mężczyzna próbujący oderwać szpadę od rzeźby Szermierza. Waldemar Forysiak, rzecznik prasowy Straży Miejskiej, podzielił się tą informacją na mediach społecznościowych, potwierdzając, że w naszym mieście nadal znajdują się osoby gotowe na ryzykowne wyzwania.

Chociaż motywy działania 24-latka pozostają niejasne, to konsekwencje mogą być dla niego bardzo poważne. W zależności od wyceny szpady przez ZDiUM, która w ubiegłym roku wynosiła 700 zł, sprawca może odpowiadać za kradzież. Taka kwalifikacja czynu grozi karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, jeśli sprawa trafi przed sąd.

Szermierz z zapasem szpad

Rzeźba Szermierza jest nie tylko ozdobą placu, ale także symbolem uniwersyteckiej tradycji. Z powodu licznych prób kradzieży szpady, Uniwersytet Wrocławski zdecydował się na zabezpieczenie się przed podobnymi incydentami, tworząc zapas szpad. Jedna z nich znajduje się w gmachu głównym uczelni, służąc studentom jako talizman na szczęście przed egzaminami. Dodatkowo, szpada ta stała się najczęściej kradzioną bronią białą w Polsce, co zostało wykorzystane podczas aukcji na rzecz WOŚP.

Wszystko widzą kamery!

System monitoringu miejskiego ponownie udowodnił swoją skuteczność. Dzięki czujności operatorów i szybkiej reakcji patrolu Straży Miejskiej, sprawca został zatrzymany w okolicach mostu Uniwersyteckiego, zaledwie kilka minut po popełnieniu czynu. Przypadek ten jest kolejnym dowodem na to, że w naszym mieście trudno o niezauważone przestępstwo.

Historia prób kradzieży szpady Szermierza pokazuje, że tradycja i symbolika mogą prowadzić do nieoczekiwanych konsekwencji. Ważne jest, aby mieszkańcy miasta oraz studenci pamiętali o szacunku do dziedzictwa kulturowego i unikali działań, które mogą skończyć się poważnymi konsekwencjami prawnymi.


Według informacji z: UM Wrocław