Śląsk Wrocław znów pokonany na Tarczyński Arena — emocje, zmiany i bolesne błędy

W niedzielę na Tarczyński Arena ponad 16 tysięcy kibiców oglądało dramatyczny mecz Śląska Wrocław z Polonią Bytom, który zakończył się porażką gospodarzy 2:3. Wrocławianie próbowali odrabiać straty po słabej pierwszej połowie, jednak decydujące trafienia gości przesądziły o wyniku.

• Nerwowe początki i szybkie prowadzenie gości na Tarczyński Arena
• Próba odwrócenia losów i końcowy cios
• Bilans, obsada i perspektywy

Nerwowe początki i szybkie prowadzenie gości na Tarczyński Arena

Polonia Bytom objęła prowadzenie już w 2. minucie po golu Lucjana Zielińskiego, a przed przerwą wynik podwyższył Jakub Arak (28’). Śląsk schodził do szatni w trudnej sytuacji i musiał szukać zmian, żeby odwrócić losy spotkania.

Próba odwrócenia losów i końcowy cios

Trener Śląska dokonał korekt w przerwie — boisko opuścili Miłosz Kozak i Luka Marjanac, a pojawili się Besar Halimi i Antoni Klimek. Halimi wpisał się na listę strzelców w 53. minucie i dał nadzieję kibicom, ale w 76. minucie ponownie trafił dla Polonii Kamil Wojdyra. Końcówkę ubarwił gol Marca Llinaresa w 88. minucie, lecz zabrakło czasu na remis.

Bilans, obsada i perspektywy

W składzie Śląska wystąpili m.in.: Michał Szromnik, Marc Llinares, Luka Marjanac (zm. 45’), Miłosz Kozak (zm. 45’), Besar Halimi (wej. 45’). W drużynie Polonii grali m.in. Holewiński, Zieliński (zm. 71’), Arak, Wojdyra (wej. 65’). Mecz prowadził sędzia Tomasz Marciniak; przyłapano żółte kartki dla Luki Marjanaca oraz Jordi Calavery i dwóch członków sztabu Polonii. Frekwencja wyniosła 16 158.

Po 16. kolejce Śląsk spadł na miejsce piąte w tabeli Betclic 1 Ligi. Następny ligowy mecz rozegra na wyjeździe 21 listopada z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, a 3 grudnia na Tarczyński Arena czeka go spotkanie w 1/8 finału STS Pucharu Polski z Rakowem Częstochowa.

Bramki: 0:1 Lucjan Zieliński 2’ — 0:2 Jakub Arak 28’ — 1:2 Besar Halimi 53’ — 1:3 Kamil Wojdyra 76’ — 2:3 Marc Llinares 88’.

na podstawie: Urząd Miasta we Wrocławiu.