Wrocławscy policjanci w trakcie urlopu, jadąc na wakacyjny wypoczynek, zauważyli poważny wypadek na autostradzie A4. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie, zaopatrzyli rannych, zabezpieczyli miejsce zdarzenia i powiadomili służby ratunkowe. Na miejsce po chwili przyleciał też śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Zdarzenie to pokazuje, że służbę pełni się całą dobę.

Małżeństwo wrocławskich policjantów, w drodze na wakacyjny wypoczynek, w trakcie podróży autostradą A4, było świadkiem poważnego wypadku. Na Opolskim odcinku autostrady zauważyli, jak kierujący białym busem traci kontrolę nad pojazdem. Samochód obrócił się wokół własnej osi i przewrócił na dach. W wyniku zdarzenia, pojazd wypadł z drogi i zatrzymał na pasie zieleni, wszystko na oczach wrocławskich policjantów.

Policjanci natychmiast zatrzymali swój pojazd i zaczęli biec w stronę busa. Z uszkodzonego samochodu wyczołgiwali się już pasażerowie. Mężczyzna miał widoczne obrażenia głowy i obficie krwawiącą ranę dłoni. Policjanci ułożyli poszkodowanych w pozycji bezpiecznej i upewnili się, że w busie nie ma innych pasażerów. Funkcjonariusze powiadomili o zdarzeniu służby ratunkowe i przystąpili do udzielania pomocy poszkodowanym. Wykorzystali do tego swoją apteczkę samochodową oraz apteczki innych kierujących, którzy zatrzymali się w pobliżu miejsca zdarzenia. Poszkodowani byli w szoku, mężczyzna wypowiadał się w sposób chaotyczny, ale na szczęście znajdował się pod opieką doświadczonych wrocławskich policjantów.

Po chwili na miejsce podjechał zespół pogotowia ratunkowego, który akurat jechał autostradą. Ratownicy też  pomogli policjantom zaopatrzyć poszkodowanych. Następnie w pobliżu miejsca zdarzenia wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, którego załoga przystąpiła do udzielania pomocy kobiecie i mężczyźnie.

Policjanci ustalili wstępnie, że przyczyną zdarzenia mogło być prawdopodobnie pęknięcie opony.

Przypadek ten pokazuje, że policjantem jest się 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. Każdy z nas powinien w zakresie posiadanej przez siebie wiedzy i kompetencji, udzielić pomocy ofiarom wypadku. Jeśli zaś stoimy na autostradzie w korku i widzimy, że utrudnienia spowodowane są wypadkiem drogowym, pamiętajmy o utworzeniu „korytarza życia” i umożliwieniu służbom sprawnego przejazdu.

sierż. Dariusz Rajski