Wrocławscy policjanci ruchu drogowego, wchodzący w skład grupy "SPEED", zatrzymali jadącego osobowym Renaultem mężczyznę, który prowadził rozmowę przez telefon komórkowy, a widząc funkcjonariuszy zaczął uciekać. Szybko okazało się, że powodem takiego zachowania kierowcy był fakt, że jest osobą poszukiwaną listem gończym. Trafił on do policyjnego aresztu, a następnie do zakładu karnego. Za popełnione wykroczenie w ruchu, został ukarany mandatem.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, wchodzący w skład grupy „SPEED”, patrolowali główne ciągi komunikacyjne na terenie dzielnicy Stare Miasto. W pewnym momencie zauważyli mężczyznę, który jechał osobowym Renaultem i prowadził rozmowę przez telefon komórkowy, trzymając w ręku aparat.
W związku z powyższym funkcjonariusze podjechali radiowozem obok jego auta, by dać wyraźne sygnały do zatrzymania. Kierowca zorientował się i zaczął uciekać, zmieniając gwałtownie kierunek jazdy.
Policjanci pojechali za nim, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, co doprowadziło do tego, że mężczyzna zatrzymał swój pojazd.
Sprawdzenie kierowcy w systemach informatycznych Policji wykazało, że jest osobą poszukiwaną listem gończym w celu odbycia wcześniej zasądzonej kary pozbawiania wolności.
Został on zatrzymany i ukarany mandatem w związku z popełnionym wykroczeniem, a następnie przetransportowany przez funkcjonariuszy do zakładu karnego, gdzie spędzi teraz najbliższe 2 lata.
asp. szt. Łukasz Dutkowiak