Czyżby brak poszanowania dla dobroczynności? Młody mężczyzna w rękach sprawiedliwości po tym, jak jego łupem stała się puszka WOŚP.
- Zuchwała kradzież puszek Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Kobierzycach.
- 22-letni sprawca kradzieży zatrzymany przez wrocławską policję.
- Potencjalna kara do 10 lat pozbawienia wolności za kradzież z włamaniem.
- Wyrok w tej sprawie zostanie wydany przez sąd.
Wrocławska policja nie zna dnia ani godziny, kiedy przestępcy postanowią sięgnąć po to, co nie ich. Tym razem w ich ręce wpadł młody człowiek, który postanowił zabrać to, co przygotowane było na pomoc innym. W miejscowości pod Wrocławiem, w Kobierzycach, doszło do zaburzenia porządku, kiedy 22-latek uznał, że może przywłaszczyć sobie skarbonkę z datkami na WOŚP.
Wykroczenie przeciwko wartościom ludzkiej solidarności zostało szybko wykryte, a sprawca nie miał zbyt wiele czasu na cieszenie się z "łupu". Jego zachowanie, które stoi w sprzeczności z ideą pomagania najbardziej potrzebującym, zostanie teraz rozpatrzone przez wymiar sprawiedliwości. Czyn ten podlega pod artykuł 279 Kodeksu karnego, który mówi o kradzieży z włamaniem, a konsekwencje mogą być surowe.
Ostateczną decyzję w sprawie kary, którą może otrzymać młody mężczyzna, podejmie sąd. Wszystkie okoliczności zostaną dokładnie zbadane, a wyrok wydany będzie musiał odzwierciedlać nie tylko naruszenie prawa, ale i społeczną szkodliwość czynu, polegającą na zabieraniu tego, co miało służyć niesieniu pomocy. Wrocławska społeczność czeka na wyrok, mając nadzieję, że będzie on odstraszał innych od podobnych działań.
Artykuł zaczerpnięty z: KMP Wrocław