Pożar wybuchł w jednej z wrocławskich dzielnic, w wyniku czego mieszkańcy musieli ewakuować się z budynku. Na szczęście, nikomu nic się nie stało, a straż pożarna szybko opanowała sytuację. Wstępne ustalenia sugerują, że przyczyną pożaru mógł być telefon komórkowy pozostawiony na słońcu.
- Pożar wybuchł w dzielnicy Nowy Dwór.
- Mieszkańcy zdążyli się ewakuować przed przyjazdem straży pożarnej.
- Do akcji przystąpiło 8 zastępów straży pożarnej.
- Wstępna przyczyna pożaru to przegrzany telefon komórkowy.
W nocy z czwartku na piątek doszło do pożaru w jednym z mieszkań na Nowym Dworze. Mieszkańcy, w tym dwie kobiety i dwoje dzieci, zdołali opuścić lokal przed przyjazdem strażaków, dzięki czemu uniknęli obrażeń. Sytuacja została szybko opanowana przez straż pożarną.
Łącznie na miejsce zdarzenia przyjechało aż osiem zastępów straży pożarnej. Po ugaszeniu ognia, strażacy przystąpili do oddymiania mieszkania oraz klatki schodowej. Ostatnie jednostki wróciły do swoich baz około południa.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, za pożar może być odpowiedzialny telefon komórkowy, który prawdopodobnie został pozostawiony na słońcu. Choć te informacje wymagają jeszcze potwierdzenia, warto zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo związane z przegrzewaniem się urządzeń elektronicznych.
Obecnie trwa dochodzenie mające na celu dokładne wyjaśnienie przyczyn tego incydentu. Strażacy apelują do mieszkańców o ostrożność w obchodzeniu się z urządzeniami elektronicznymi, szczególnie w okresie letnim, kiedy temperatury na zewnątrz są wysokie.
Bezpieczeństwo mieszkańców jest najważniejsze, dlatego warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, które mogą uchronić nas przed niebezpiecznymi sytuacjami. Zachowajmy ostrożność i dbajmy o swoje otoczenie, aby uniknąć podobnych incydentów w przyszłości.
Urząd Miasta we Wrocławiu
