77 lat temu Wrocław zorganizował wystawę, która zmieniła miasto i Polskę

Dokładnie 77 lat temu Wrocław stał się świadkiem niezwykłego wydarzenia, które miało pokazać światu odrodzenie miasta i całej Polski po II wojnie światowej. Wystawa Ziem Odzyskanych przyciągnęła miliony odwiedzających, a jej ślady wciąż można dostrzec w przestrzeni miejskiej.
- Wrocław na tle wielkiej wystawy pokazującej nowe oblicze Polski
- Wrocławskie przestrzenie przemieniły się dzięki ogromnej inwestycji
Wrocław na tle wielkiej wystawy pokazującej nowe oblicze Polski
W 1948 roku Wrocław otworzył swoje podwoje dla jednej z największych wystaw powojennej Europy – Wystawy Ziem Odzyskanych. To wydarzenie miało nie tylko zaprezentować osiągnięcia nowych władz na terenach, które Polska odzyskała po wojnie, ale również umocnić ich pozycję na arenie międzynarodowej. Organizatorzy pragnęli udowodnić, że odbudowa kraju idzie pełną parą, a Wrocław staje się symbolem nowego początku.
Przez kilka miesięcy, aż do końca października, wystawa gościła od 1,5 do nawet 2 milionów zwiedzających. Wśród nich znaleźli się uczestnicy Światowego Kongresu Intelektualistów w Obronie Pokoju, który odbywał się w sierpniu tego samego roku i zgromadził przedstawicieli aż 46 państw.
Wrocławskie przestrzenie przemieniły się dzięki ogromnej inwestycji
Organizacja tak rozległej ekspozycji wymagała przygotowania olbrzymiego terenu obejmującego Halę Stulecia wraz z przyległym placem oraz okoliczne miejsca, takie jak Pawilon Czterech Kopuł czy obszary dzisiejszego ogrodu zoologicznego. Aby stworzyć odpowiednią scenerię dla blisko 50 pawilonów, konieczne było oczyszczenie terenu z pozostałości wojennych przeszkód, takich jak zapory przeciwczołgowe i miny. Dodatkowo zasiano trawę i posadzono tysiące kwiatów, które miały podkreślić odrodzenie miasta.
Symbolami tej przemiany stały się także monumentalne konstrukcje: Iglica mierząca aż 106 metrów oraz wieża z ocynkowanych wiader, które do dziś stanowią charakterystyczny element panoramy Wrocławia.
Koszt przedsięwzięcia był ogromny – wyniósł 715 milionów ówczesnych złotych. Mimo że udało się pokryć jedynie około jednej trzeciej tej sumy, to efekt był widoczny gołym okiem. Jak podkreślają źródła związane z Halą Stulecia: „Wrocław jednak zyskał – organizacja Wystawy przyspieszyła porządkowanie miasta i renowację niektórych obiektów.”
Na wystawie można było zobaczyć niemal wszystko – od nowoczesnych instalacji po tradycyjne elementy życia codziennego, takie jak ule czy prosiaki. To właśnie ta różnorodność sprawiła, że ekspozycja była tak fascynująca i przyciągała tak szerokie grono odbiorców.
Na podstawie: Urząd Miasta we Wrocławiu
Autor: krystian