Jak Kanth stało się Kątami — od pierwszych osadników do Feniksa na rynku

2 min czytania
Jak Kanth stało się Kątami — od pierwszych osadników do Feniksa na rynku

Wrocławskie okolice pamiętają, jak w dwa powojenne lata miasto zmieniało się z niemieckiego Kanth w polskie Kąty. Opowieść to miks niedostatków, sąsiedzkiej pomocy i determinacji nowych mieszkańców, którzy wkrótce ustawili na rynku symbol odrodzenia — rzeźbę Feniksa.

  • Przejęcie miasta i początki administracji związkowej z Wrocławiem
  • Codzienne życie i walka z niedostatkami
  • Praca, handel i odbudowa społeczna
  • Pomnik Feniksa jako symbol narodzin nowej tożsamości

Przejęcie miasta i początki administracji związkowej z Wrocławiem

Do Kątów Wrocławskich pierwsze polskie grupy dotarły już wiosną 1945 roku. Warto zapamiętać datę 13 kwietnia 1945, kiedy w towarzystwie polskich milicjantów pojawił się Bolesław Drobner. Formalne przejęcie władzy nastąpiło w czerwcu, lecz rosyjska obecność utrzymała się do 1946 roku. Nowi gospodarze — osadnicy z Małopolski, Wielkopolski i rejonów kieleckich oraz przybysze zza Buga — musieli budować życie od zera w mieście, gdzie wciąż mieszkała znaczna społeczność niemiecka.

Codzienne życie i walka z niedostatkami

Braki żywności, zniszczenia po wojnie i epidemia tyfusu kształtowały pierwsze miesiące. Uszkodzony szpital przy ul. Mireckiego nie funkcjonował, więc medyczną opiekę zorganizowano w budynku dawnego domu dziecka przy 1 Maja 43. Wśród osób, które zapisały się w pamięci mieszkańców, był Bolesław Rutkowski — były więzień Auschwitz, który leczył zarówno Polaków, jak i Niemców. Pierwsze polskie instytucje pojawiały się powoli: od 1 września ruszyła pierwsza polska szkoła w budynku przy ul. Mireckiego 6, a w czerwcu otwarto piekarnię na bazie poniemieckich zasobów.

Praca, handel i odbudowa społeczna

W pierwszych latach handel opierał się często na wymianie, a aprowizację organizowały osoby skierowane tu z zadaniem zapewnienia żywności. Magazyny Armii Czerwonej, adaptacje lokali użytkowych na mieszkania oraz pomoc Państwowego Urzędu Repatriacyjnego pozwoliły przetrwać najtrudniejsze miesiące. Mieszkańcy zakładali ogródki na podwórkach, trzymali króliki w piwnicach i nawet pasili krowę na ratuszowym podwórku — obrazy codzienności, które ilustrują, jak szybko próbowano nadać życiu normalny rytm.

Pomnik Feniksa jako symbol narodzin nowej tożsamości

W centrum rynku w Kątach Wrocławskich od 1997 roku stoi pomnik mitycznego ptaka Feniks, który ma przypominać narodziny polskiej obecności na tych ziemiach. Monument powstał jako znak pamięci o pracy społecznej mieszkańców, porządkowaniu miasta po wojnie i budowaniu nowych przestrzeni do zabawy i spotkań. Fotografie dokumentujące tamte lata przechowuje Regionalna Izba Pamięci i lokalne stowarzyszenia, pokazując zarówno trud, jak i szybkie codzienne zwycięstwa nad chaosem powojennym.

na podstawie: Powiat Wrocław.

Autor: krystian