Nie dajmy się nienawiści i manipulacji wobec emigrantów w Polsce

3 min czytania
Nie dajmy się nienawiści i manipulacji wobec emigrantów w Polsce


W Wałbrzychu i Legnicy rośnie napięcie wokół obecności obcokrajowców, jednak fakty pokazują zupełnie inny obraz niż ten kreowany przez niektóre media i polityków. Czy naprawdę mamy się czego obawiać, czy może czas na spokojną rozmowę i wzajemny szacunek?

  • Wałbrzych pod lupą – jak wygląda rzeczywistość emigrantów w mieście
  • Legnica i Wrocław – jak naprawdę wygląda fala emigrantów
  • Bezpieczeństwo w regionie a fakty o przestępczości
  • Szacunek i edukacja jako fundamenty pokojowego współistnienia
  • Pamiętajmy o naszej historii migracji i otwartości

Wałbrzych pod lupą – jak wygląda rzeczywistość emigrantów w mieście

W ostatnich tygodniach Wałbrzych stał się areną wydarzeń, które poruszyły lokalną społeczność. 15 lipca pod jednym z pensjonatów, gdzie mieszkają cudzoziemcy, doszło do niepokojącej sytuacji – grupa osób wykrzykiwała obraźliwe hasła i odpalali race, próbując zastraszyć mieszkańców spoza Polski. Policja szybko zareagowała, zatrzymując dwóch sprawców pobicia Paragwajczyka, który przebywa w Polsce legalnie i pracuje zgodnie z prawem. Grozi im do pięciu lat więzienia.

Prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej stanowczo podkreśla, że miasto nie zmaga się z problemem nielegalnej imigracji. „Jesteśmy świadkami dezinformacji, fake newsów, wojny hybrydowej. Tych problemów, o których słyszymy, nie ma. Są wykreowane na potrzeby doraźnych politycznych korzyści” – mówi Szełemej. Dodaje też, że milczenie wobec takich incydentów jest najgorszą strategią.

Legnica i Wrocław – jak naprawdę wygląda fala emigrantów

W Legnicy pojawiły się fałszywe informacje o rzekomym „zalewie” miasta przez nielegalnych emigrantów. Jako ilustrację do tych doniesień wykorzystano zdjęcie… dwóch piłkarzy klubu Miedź Legnica spacerujących po ulicach miasta. Wiceprezydent Aleksandra Krzeszewska zwraca uwagę na to, jak łatwo można manipulować opinią publiczną: „Milczenie nie jest neutralne. To zgoda na zło”.

We Wrocławiu natomiast prezydent Jacek Sutryk zauważa, że niechęć wobec obcokrajowców często wynika z wyobrażeń wykreowanych przez media i polityków – rzeczywistości, która w dużej mierze jest fikcyjna lub marginalna. Miasto tętni życiem dzięki różnorodności – mieszka tu ponad 200 tysięcy Ukraińców oraz tysiące innych cudzoziemców, którzy wspólnie budują lokalną społeczność.

„Jesteśmy tu razem i razem budujemy Wrocław” – podkreśla Sutryk, przypominając o wartościach otwartości i tolerancji, które kształtowały Polskę od 1989 roku.

Bezpieczeństwo w regionie a fakty o przestępczości

Dane statystyczne zdecydowanie przeczą narracjom straszącym falą przestępstw popełnianych przez emigrantów. Według raportu Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości liczba przestępstw w Polsce spadła o połowę od 2003 roku – mimo znacznego wzrostu liczby osób mieszkających legalnie w kraju.

Większość obcokrajowców pracuje legalnie i płaci podatki oraz składki na ZUS, co przekłada się na finansowanie świadczeń dla emerytów – przede wszystkim Polaków. Przestępstwa popełniane przez cudzoziemców zdarzają się równie rzadko jak wśród rodzimych mieszkańców.

Jarosław Rabczenko z zarządu województwa dolnośląskiego przestrzega przed ignorowaniem mowy nienawiści: „Nazizm rodził się przy cichym przyzwoleniu, dlatego musimy reagować.”

Szacunek i edukacja jako fundamenty pokojowego współistnienia

Wojewoda dolnośląski Anna Żabska apeluje o prowadzenie dyskusji publicznej z poszanowaniem różnych poglądów, ale bez szerzenia nienawiści i dzielenia społeczeństwa. „Prowadźmy debatę publiczną ze zrozumieniem dla innych ludzi, z szacunkiem do nich” – podkreśla.

Edukacja odgrywa tu kluczową rolę – Dolnośląska Kurator Oświaty Ewa Skrzywanek wskazuje na konieczność nauczania młodzieży krytycznego podejścia do informacji oraz przeciwdziałania hejtowi już od najmłodszych lat. „Młodzi ludzie powtarzają to, co słyszą w domach” – zauważa kurator.

Pamiętajmy o naszej historii migracji i otwartości

Jerzy Łużniak, prezydent Jeleniej Góry przypomina o polskiej historii emigracyjnej: „My byliśmy uchodźcami, nas przyjmowano, pamiętajmy o tym. 21 mln Polaków żyje za granicą.” To ważne przesłanie w kontekście obecnych dyskusji o migracji.

Z kolei Ewa Skrzywanek zwraca uwagę na wyzwania edukacyjne związane z nowym rokiem szkolnym: tematy emigracji powinny być omawiane zarówno na lekcjach historii i edukacji obywatelskiej, jak i podczas zajęć cyfrowych uczących rozpoznawania fałszywych informacji.

Warto pamiętać, że atmosfera otwartości i wzajemnego szacunku jest fundamentem silnego społeczeństwa oraz sprzyja rozwojowi gospodarczemu regionu.

Na podst. Urząd Miasta we Wrocławiu

Autor: krystian