RPP szykuje kolejne cięcie stóp - jak obniżki w 2025 roku wpłyną na kredyty i wynajem

Na krajowej scenie finansów zapada przekonanie o kolejnym ruchu Rady Polityki Pieniężnej. We Wrocławiu dyskusje o tańszych ratach i dostępności mieszkań mieszają się z ostrożnością budżetów domowych — jedni już liczą oszczędności, inni planują zabezpieczenia na mniej korzystne scenariusze.
- Rada Polityki Pieniężnej stoi przed decyzją o dalszym luzowaniu polityki pieniężnej
- Co to może oznaczać dla kredytobiorców i najemców we Wrocławiu
Rada Polityki Pieniężnej stoi przed decyzją o dalszym luzowaniu polityki pieniężnej
Podczas ostatniego odczytu GUS inflacja spadła do poziomu 2,4%, czyli poniżej celu Narodowego Banku Polskiego. To argument, który rynki i ekonomiści odbierają jako zielone światło dla kolejnego ruchu RPP. Na posiedzeniu, które kończy się 3 grudnia, oczekiwane jest kolejne obniżenie stóp o 25 punktów bazowych — scenariusz już w dużej mierze uwzględniony w notowaniach.
“Brak decyzji o cięciu stóp procentowych w grudniu byłby zaskoczeniem”
Bartosz Turek, ekonomista i analityk rynku nieruchomości
Rok 2025 przyniósł już łącznie obniżki o 150 punktów bazowych. Aktualnie stopa referencyjna wynosi 4,25%, stopa lombardowa 4,75%, a stopa depozytowa 3,75%. Taka seria cięć kształtuje oczekiwania rynkowe nie tylko na najbliższe tygodnie, ale też na cały 2026 rok.
Co to może oznaczać dla kredytobiorców i najemców we Wrocławiu
Dla osoby z kredytem hipotecznym spadek stóp o 0,25 pkt proc. to realna ulga w kieszeni — około 15–16 zł mniej miesięcznie na każde 100 tys. zł zobowiązania. Przy przykładzie 25-letniego kredytu na 400 tys. zł zmiany stóp w 2025 roku obniżyły ratę z około 3045 zł do szacowanych 2630 zł przy założeniu finansowania ze zmiennym oprocentowaniem. Kontrakty terminowe rynków sugerują, że kolejny etap spadków mógłby pchnąć ratę jeszcze niżej w 2026 roku — niektóre projekcje mówią o poziomach bliskich 2450 zł.
“Podstawowa stopa procentowa spadnie w 2026 roku nawet do poziomu 3-3,5%”
Bartosz Turek
Dla najemców i inwestorów to sygnał do przeliczenia opłacalności — już dziś coraz więcej ofert kredytów hipotecznych pojawia się poniżej 6% oprocentowania. Przy kilku dalszych cięciach może się zmienić równowaga między kosztem najmu a kosztami zakupu mieszkania.
Mieszkańcy powinni pamiętać, że prognozy rynkowe to nie pewnik. Warto rozważyć swój profil ryzyka — kto ma kredyt ze zmiennym oprocentowaniem, może zyskać szybciej, ale też warto zachować oszczędności na ewentualne odchylenia. Dodatkowo warto obserwować marże banków i oferty stałych oprocentowań, bo różnice między oferowanym oprocentowaniem a WIBOR-em nadal wpływają na ostateczną ratę.
Na koniec: jeśli RPP zdecyduje się posunąć kolejne obniżki, dla wielu mieszkańców Wrocławia oznaczać to będzie realne ulgi w domowych budżetach i łatwiejszy dostęp do kredytów — ale tempo zmian i decyzje banków w sprawie marż pozostają kluczowe dla ostatecznego efektu.
na podstawie: Urząd Miasta we Wrocławiu.
Autor: krystian


