Święta Bożego Narodzenia to czas spokoju i rodzinnych spotkań w gronie najbliższych. Niestety nie były one spokojne dla pewnej pary, która przyjęła z wizytą swoich znajomych. Gość zniszczył najpierw drzwi na klatce schodowej, a następnie spowodował uszkodzenia w trzech pojazdach. Był mocno nietrzeźwy. Policjanci, którzy błyskawicznie przyjechali na miejsce zdarzenia, zatrzymali awanturnika. Trafił do policyjnego aresztu. Za niszczenie mienia grozić mu może teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Małżeństwo było z wizytą u swoich znajomych w budynku wielorodzinnym na terenie wrocławskich Krzyków. W pewnej chwili 39-letni mężczyzna miał wszczął awanturę i stał się agresywny. Chwilę później zniszczył drzwi na klatce schodowej, w których wybił szybę. Następnie wyszedł na zewnątrz i swoją złość wyładował na zaparkowanych pojazdach. W osobowym Peugeocie zniszczył klapę bagażnika, w kolejnych dwóch pojazdach pourywał lusterka. Świadkowie wezwali Policję. Po chwili na miejsce przyjechali policyjni wywiadowcy z Wydziału Prewencji i Patrolowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Funkcjonariusze zatrzymali 39-letniego awanturnika. Policjanci ustalili też właścicieli uszkodzonych samochodów i zostawili im stosowną informację z prośbą o kontakt.
Zatrzymany wraz z funkcjonariuszami trafił prosto na Komisariat Policji. Tam sprawdzono stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. W rozmowie z policjantami mężczyzna oświadczył, że pokłócił się z innym mężczyzną, który był w mieszkaniu. Właśnie za to, że nie potrafił utrzymać swoich nerwów na wodzy, trafił do policyjnego pomieszczenia dla osób zatrzymanych.
Za zniszczenie mienia, zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozić mu może kara do 5 lat pozbawienia wolności.
st. sierż. Dariusz Rajski