5 zawodów przyszłości

Nawet najwybitniejsi specjaliści, analizujący na bieżąco rynek pracy mają trudność z określeniem, jakie są zawody przyszłości. Rozwój technologii i dynamika współczesności sprawiają, że trudno określić, w jakim kierunku rozwinie się świat. To troszkę zgadywanie, ale zastanówmy się, w jakim kierunku się kształcić, aby stać się poszukiwanym pracownikiem.
O tym, że branża IT wciąż się rozwija, nie trzeba nikogo przekonywać. Wystarczy rozejrzeć się dookoła. Tyle tylko, że ilość dostępnych i wciąż gromadzonych danych jest tak wielka, że najbardziej poszukiwani będą za moment ci, którzy potrafią je w odpowiedni sposób porządkować. Programista baz danych, który ułatwi wykorzystywanie informacji to z pewnością człowiek, który oferty pracy znajdzie i dziś i za kilka lat.
Sama baza danych to zbyt mało, potrzebny jest jeszcze ktoś, kto umie w odpowiedni sposób uporządkować informacje. Broker zdobywa dane z wielu źródeł, układa je, selekcjonuje i ocenia ich przydatność. Nie tylko musi być dokładny i cierpliwy, ale też wiedzieć dla kogo i w jakim celu pracuje. Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, jak wielką siłą jest wiedza i informacja.
Socjologowie twierdzą, że stopniowo słabną więzi rodzinne i przyjacielskie. Dominującą wartością w życiu zaczyna być praca i wieczna pogoń za sukcesem. Nadmiar informacji nas przytłacza i zaczynamy się bać, że zatracimy samych siebie. Strach, stres, brak bliskich sprawiają, że za moment niezbędni będą terapeuci, a korzystanie z ich usług stanie się powszechne.
- Lekarz, rehabilitant
Społeczeństwo się starzeje i raczej nic nie jest w stanie zatrzymać tego trendu. Rozwijać się będzie nie tylko branża ściśle medyczna, ale też zawody towarzyszące te, które dedykowane są opiece i zajmowaniu się osobami starszymi. Nie chodzi tu wyłącznie o zachowanie ich w dobrym zdrowiu fizycznym, ale też o sprawowanie opieki i zagospodarowanie czasu wolnego. Na Pracuj.pl bez trudu znajdziemy propozycje pracy w domach opieki czy ośrodkach rehabilitacyjnych.
Coraz więcej osób ma w domu ukochanego pupila. Rośnie rynek karm dla zwierząt, drobiazgów im dedykowanych, a to wszystko wiąże się z faktem, że żyjemy w świecie, w którym chcemy komuś poświecić swoją energię, ale jednocześnie boimy się odpowiedzialności, która tkwi w spełnieniu się jako rodzice. Coraz częściej zwierzątka traktujemy jak dzieci i korzystamy z usług nie tylko weterynarzy, ale też fryzjerów czy psich kosmetyczek.
Autor: Zewnętrzny materiał partnerski