Wybuch w dawnej fabryce celulozy to tylko ćwiczenia ratowników PCK

W Malczycach rozbrzmiał alarm – ale to nie prawdziwa katastrofa, a niezwykłe ćwiczenia ratowników PCK! W dawnej fabryce celulozy z 1911 roku wolontariusze doskonalili swoje umiejętności w realistycznych warunkach, przygotowując się na każdą ewentualność. Zobaczcie, jak wyglądały te emocjonujące manewry, które zgromadziły aż 150 ratowników z różnych krajów!
- Malczyce i historyczna fabryka celulozy jako sceneria dla wyjątkowych ćwiczeń ratowniczych
- Międzynarodowe wsparcie i zaangażowanie lokalnych służb podczas manewrów w Malczycach
- Bezpieczeństwo we Wrocławiu i okolicach wzmacniane dzięki regularnym szkoleniom
Malczyce i historyczna fabryka celulozy jako sceneria dla wyjątkowych ćwiczeń ratowniczych
Opuszczone hale dawnej papierni w Malczycach stały się areną intensywnych działań ratowników Polskiego Czerwonego Krzyża. Przestronne wnętrza z wysokim kominem oraz porozrzucane gruzy stworzyły idealne warunki do symulacji wybuchu w fabryce. „Ranni” pozoranci rozmieszczeni byli w różnych częściach terenu, co wymagało od zespołów elastyczności i precyzji działania.
W trakcie ćwiczeń wolontariusze musieli zmierzyć się z trudnym terenem – czasem wchodząc w ciasne przestrzenie, by dotrzeć do poszkodowanych. To nie tylko test sprawności fizycznej, ale także umiejętności współpracy i szybkiego podejmowania decyzji pod presją czasu.
Międzynarodowe wsparcie i zaangażowanie lokalnych służb podczas manewrów w Malczycach
Na miejscu pojawiło się aż 150 ratowników z kilku państw, którzy wspólnie doskonalili techniki ratownicze. Ich poświęcenie jest tym większe, że wielu z nich rezygnuje z prywatnego czasu lub bierze bezpłatne urlopy, aby pomagać innym – tak jak podczas niedawnej powodzi w 2024 roku.
Obiekt, który gościł manewry, ma bogatą historię – fabryka celulozy powstała na początku XX wieku i przez dekady była ważnym miejscem pracy dla mieszkańców regionu. Po zamknięciu produkcji w 1979 roku budynki zaczęły pełnić nowe funkcje, m.in. jako teren treningowy dla służb ratowniczych.
Podczas ćwiczeń obowiązywały surowe zasady bezpieczeństwa – nikt nie mógł wejść na teren bez odpowiedniego wyposażenia ochronnego, co podkreśla profesjonalizm całej akcji.
Bezpieczeństwo we Wrocławiu i okolicach wzmacniane dzięki regularnym szkoleniom
Manewry w Malczycach to tylko jedna z wielu inicjatyw mających na celu podniesienie gotowości ratowników i strażaków. Podobne ćwiczenia odbywają się cyklicznie również we Wrocławiu w ramach programu Bezpieczny Wrocław. Dzięki temu mieszkańcy mogą czuć się pewniej wiedząc, że służby są dobrze przygotowane do działania w sytuacjach kryzysowych.
Warto podkreślić, że weekendowe spotkanie w Malczycach przyciągnęło także strażaków z regionu, którzy mogli wymienić doświadczenia i nauczyć się nowych technik ratowniczych.
Według informacji z: Urząd Miasta Wrocław
Autor: krystian