Śląsk odpadł z Pucharu Polski po porażce z Rakowem na Tarczyński Arena

We Wrocławiu było nerwowo aż do końca - nadzieja na dogrywkę zgasła po efektownym golu Rakowa. Mecz przyciągnął ponad dwunastotysięczną publiczność, która do ostatnich minut dopingowała gospodarzy. Atmosfera na Tarczyński Arena mieszała oczekiwanie z rozczarowaniem, kiedy wynik przechylił się na korzyść gości.
- Na Tarczyński Arena o wszystkim zdecydował strzał piętą Makucha
- Jak wygląda reperkusja porażki i co to znaczy dla kolejnych spotkań we Wrocławiu
- Sytuacja na boisku i najważniejsze dane meczu
Na Tarczyński Arena o wszystkim zdecydował strzał piętą Makucha
Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:2 dla Rakowa Częstochowa. Goście wyszli na prowadzenie tuż przed przerwą po bramce Jonatana Brauta Brunesa w 43. minucie. Po zmianie stron Śląsk zaatakował odważniej i w 69. minucie wyrównał po uderzeniu z powietrza Damiana Warchoła. Chwilę później nadzieje gospodarzy przygasły - w 74. minucie efektownym trafieniem piętą wynik ustalił Patryk Makuch. Ten gol przesądził o eliminacji Śląska z rozgrywek STS Pucharu Polski.
W składzie Śląska wystąpili m.in. Głogowski, Rosiak, Szota, Dijaković, Piotr Samiec-Talar i rezerwowi, którzy wnieśli ożywienie w drugiej połowie. Wśród przeciwników kluczowe role mieli Brunes, Makuch oraz defensywa kierowana przez Tudora. Mecz prowadził sędzia Paweł Raczkowski (Warszawa), a na trybunach zasiadło 12 103 widzów.
Jak wygląda reperkusja porażki i co to znaczy dla kolejnych spotkań we Wrocławiu
Dla trenera Ante Simundzy to bolesne pożegnanie z pucharem - zespół nie wykorzystał kilku szans, m.in. bliskiego trafienia Piotra Samca-Talara w 49. minucie, kiedy piłka uderzyła w słupek. Drobne momenty decydowały o przebiegu meczu: inicjatywa Śląska po przerwie nie przełożyła się na trwałą przewagę, a Raków potrafił błyskawicznie odpowiedzieć.
Dla mieszkańców Wrocławia to dzień refleksji nad formą drużyny i oczekiwania przed kolejnymi ligowymi terminami. W grudniu wciąż zaplanowano domowy mecz Śląska na Tarczyński Arena, a wcześniej zespół ma w kalendarzu spotkania w ramach rozgrywek ligowych - warto śledzić komunikaty klubu dotyczące sprzedaży biletów i godzin meczów. Na trybunach panował mieszany nastrój - z jednej strony przywiązanie do barw, z drugiej potrzeba wyraźniejszych sygnałów poprawy gry defensywnej i skuteczności napadu.
Sytuacja na boisku i najważniejsze dane meczu
Bramki: 0:1 Jonatan Brunes 43’ - 1:1 Damian Warchoł 69’ - 1:2 Patryk Makuch 74’.
Żółte kartki otrzymali Rosiak (Śląsk) i Amorim (Raków). Składy rozpoczęciowe i dokonane zmiany odnotowały obu trenerzy, a wśród rezerwowych pojawili się m.in. Yriarte, Halimi, Kozak i Banaszak. Po porażce droga Śląska w obecnym sezonie Pucharu Polski się zakończyła, a zespół skupi się teraz na kolejnych ligowych wyzwaniach.
na podstawie: UM Wrocław.
Autor: krystian

