Kara pozbawienia wolności nawet do lat 5, grozić może mężczyźnie zatrzymanemu przez policjantów z Wrocławia, podejrzanemu o kierowanie gróźb karalnych i liczne kradzieże mienia. Wpadł w ręce kryminalnych z komisariatu na Rakowcu, po tym jak zastawił skradzione wcześniej elektronarzędzia, w jednym z lombardów. Mienie odzyskano, a mężczyzna trafił do aresztu. O jego losie zadecyduje teraz sąd.

Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego z Komisariatu Policji Wrocław – Rakowiec, prowadzili działania operacyjne mające na celu namierzenie i zatrzymanie mężczyzny podejrzanego o przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Skuteczne analizy materiałów dowodowych i typowania osób, doprowadziły w konsekwencji do zatrzymania 26-letniego mieszkańca Wrocławia, podejrzewanego o te przestępstwa.

Mężczyzna wpadł, gdy przemieszczał się autobusem miejskim, w rejonie ulicy Komuny Paryskiej. Okazało się, że skradzione wcześniej elektronarzędzia, zastawił w jednym z miejscowych lombardów. Policjanci działając w tej sprawie, odzyskali w całości utracone mienie o wartości ponad tysiąca złotych, a także udowodnili podejrzanemu kierowanie gróźb karanych wobec jednego z mieszkańców Wrocławia.

26-latek przyznał się w całości do zarzucanych mu czynów. Sprawdzenia w policyjnych systemach potwierdziły też, że mężczyzna działał w warunkach recydywy. Był również karany m.in. za kradzieże, pobicia, rozboje i groźby karalne.

Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd, a grozić mu może kara do 5 lat pozbawienia wolności.

asp. szt. Łukasz Dutkowiak

 

 

Powiązane wiadomości