Wrocławskie Centrum Opieki i Wychowania to szczególna placówka na mapie Wrocławia. Trafiają tu dzieci, które zostały odebrane rodzicom lub opiekunom i właśnie w placówce muszą znaleźć na chwilę swój nowy dom. Maluchy mają często za sobą bolesne wspomnienia, a ich trudna przeszłość związana jest niekiedy z przemocą ze strony tych, którzy powinni je kochać. Niestety policyjny mundur może im się kojarzyć z awanturami rodziców lub strasznymi wydarzeniami, stąd spotkanie wrocławskich policjantów z dzieciakami z ul. Lekcyjnej. Wizyta Komisarza Lwa, upominki, prezentacja policyjnego sprzętu to, jak się okazało, przepis na uśmiech na twarzach dzieciaków. Wszystko w ramach działań pn. ,,Bezpieczne wakacje''.

Słowa opieka i wychowanie nabierają w ośrodku przy ul. Lekcyjnej znaczenia szczególnego. Trafiają tu dzieci, które zostały odebrane ich biologicznym rodzicom lub opiekunom. Mają za sobą często bardzo trudną historię i wspomnienia, których niełatwo jest się pozbyć. Niektóre muszą na nowo nauczyć się ufać dorosłym, poczuć się bezpiecznie i po prostu przytulić się do kogoś. Ośrodek wymaga szczególnego rodzaju pracy i szczególnego personelu. Zajęcia dydaktyczne, integracja, terapia, spotkania z psychologiem to jedna strona działalności Wrocławskiego Centrum Opieki i Wychowania. Z drugiej strony, dzieci muszą się z kimś tak zwyczajnie pobawić, pośmiać się i poczuć, że są dla kogoś ważne. Chłopcy chcą pograć w piłkę, a dziewczynki aby ktoś zaplótł im warkocz. To zadanie dla wychowawców, którzy mają przed sobą bardzo ważną misję – zrobić wszystko, aby dzieci poczuły się bezpiecznie. Poczucie bezpieczeństwa to absolutna podstawa do dalszych kroków – do tego aby rozwijać się i spełniać swoje marzenia. Najczęściej tym marzeniem jest po prostu posiadanie szczęśliwej rodziny.

Część dzieci przebywających we Wrocławskim Centrum Opieki i Wychowania pamięta policyjne interwencje w ich domu lub przypadki zatrzymania rodziców. To wszystko sprawia, że policyjny mundur może im się kojarzyć z przeżyciami bardzo bolesnymi. Nic w tym dziwnego, wszak są to obrazy, które na długo pozostają w pamięci.

Dlatego też funkcjonariusze wrocławskiej komendy spotkali się z dziećmi na ich boisku i chcieli odczarować złe wspomnienia związane z mundurem, a także porozmawiać o bezpiecznych sposobach spędzania wolnego czasu, szczególnie w okresie wakacji.

Największe zainteresowanie, związane ze wszystkim co jest „policyjne” przejawiali naturalnie chłopcy. Odznaka, legitymacja, mundur, czapka, radiowóz… wszystko było dla nich arcyciekawe. Po chwili dzieci zaczęły pytać o to, jak wygląda służba w Policji i w jakich zdarzeniach policjanci interweniują. Możliwość włączenia sygnałów pojazdu uprzywilejowanego w radiowozie była atrakcją, do której trzeba było aż stworzyć kolejkę. Dziewczynki były pierwsze.

Krótka wizyta mundurowych była, mamy nadzieję, miłą przerwą w codzienności. Cieszymy się, że mogliśmy poznać te fajne maluchy i być przyczyną uśmiechu na ich buziach.

sierż. szt. Dariusz Rajski

 

 

Powiązane wiadomości