Pracownicy MPK muszą zasłaniać nos i usta maseczką podczas wykonywania swoich obowiązków. Zwolnione z tego będą te osoby, które dobrowolnie okażą dokument potwierdzający zaszczepienie. To decyzja prezesa Krzysztofa Balawejdera.
Decyzja prezesa MPK o wprowadzeniu obowiązku maseczkowego jest odpowiedzią na obecną sytuację epidemiczną – rosnącą liczbę zakażeń i groźbę rozprzestrzenienia się nowych wariantów koronawirusa.
Tylko drugiego grudnia zmarło ponad 500 pacjentów ze zdiagnozowanym COVID-19, a zachorowało ponad 27 tys. osób.
Zarządzenie w sprawie noszenia maseczek wchodzi w życie w sobotę, 4 grudnia. Termin nie jest przypadkowy. Dzień wcześniej każdy chętny pracownik będzie mógł skorzystać ze szczepienia w mobilnym punkcie szczepień MPK – SZCZEPCIObusie, który odwiedzi wszystkie zajezdnie miejskiego przewoźnika.
– Ja sam zaszczepię się z samego rana w naszej Zajezdni Gaj, trzecią już dawką szczepionki przeciwko COVID-19. By być wiarygodnym i przekonującym. Szczepienia ratują życie i chcę, byśmy wszyscy w firmie zachowali się odpowiedzialnie wobec naszych pasażerów i siebie nawzajem – mówi Balawejder. – Zapewnienie bezpieczeństwa i higieny jest kluczowym obowiązkiem pracodawcy i będziemy ten obowiązek konsekwentnie realizowali – podkreśla.
MPK Wrocław. Obowiązek zasłaniania ust i nosa
Z obowiązku noszenia maseczek będą zwolnieni ci pracownicy, którzy dobrowolnie okażą dokument potwierdzający zaszczepienie przeciwko COVID-19. Pozostali będą musieli zasłaniać nos i usta zarówno w obiektach należących do przewoźnika, jak i podczas prowadzenia pojazdów.
MPK tłumaczy, że podstawą prawną do wprowadzenia tego rozwiązania jest celowościowa wykładnia przepisów regulujących te kwestie – w szczególności Kodeksu pracy w zakresie przepisów dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy oraz rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 6 maja 2021 roku w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.
mat. prasowe