Ogród Japoński we Wrocławiu otwarty na wiosnę odkryj jego piękno!

2 min czytania
Ogród Japoński we Wrocławiu otwarty na wiosnę  odkryj jego piękno!

Wrocławianie i turyści z niecierpliwością czekają na otwarcie Ogrodu Japońskiego, który znów zachwyci swoją urodą! Już od 1 kwietnia będzie można podziwiać jego piękno oraz bogactwo roślinności. Zobacz, co czeka na odwiedzających!

  • Ogród Japoński we Wrocławiu wyjątkowe miejsce pełne magii
  • Co warto zobaczyć w Ogrodzie Japońskim?
  • Cennik biletów do Ogrodu Japońskiego

Ogród Japoński we Wrocławiu wyjątkowe miejsce pełne magii

Ogród Japoński to prawdziwa perełka w sercu Wrocławia, która przyciąga miłośników natury oraz kultury japońskiej. Po zimowej przerwie, od 1 kwietnia do 30 października, będzie otwarty dla wszystkich chętnych. Godziny otwarcia to 9:00-19:00, a wejście znajduje się w Parku Szczytnickim, pomiędzy Pergolą a ulicą Mickiewicza.

Co warto zobaczyć w Ogrodzie Japońskim?

W Ogrodzie Japońskim można odkryć około 200 gatunków roślin, w tym wiele unikalnych okazów z Dalekiego Wschodu. Zachwycające dęby, cisy oraz różaneczniki to tylko niektóre z roślin, które można tu spotkać. Ogród szczyci się także kolekcją drzewek niwaki oraz malowniczym układem strumieni i stawów, które tworzą niepowtarzalny klimat tego miejsca.

Jednym z najważniejszych elementów ogrodu jest mostek Yumedono Bashi”, który po remoncie przyciąga wzrok zarówno mieszkańców, jak i turystów. To idealne miejsce na romantyczne spacery oraz chwile relaksu w otoczeniu natury.

Cennik biletów do Ogrodu Japońskiego

Ceny biletów są przystępne i dostosowane do różnych grup odwiedzających:

  • Bilet jednorazowy normalny 30 zł
  • Bilet ulgowy 20 zł
  • Bilet wielokrotny normalny 200 zł
  • Bilet wielokrotny ulgowy 140 zł
  • Dzieci do 3 lat oraz osoby z orzeczoną niepełnosprawnością mają wstęp wolny.

Ogród Japoński to miejsce, które z pewnością dostarczy niezapomnianych wrażeń i pozwoli na chwilę oderwania się od codzienności. Nie przegap okazji, aby zanurzyć się w tej magicznej przestrzeni!

Opierając się na: UM Wrocław

Autor: krystian