Majówkowy rekord prędkości na A4 we Wrocławiu kosztował 2,5 tysiąca złotych

Wrocławskie drogi podczas majówki stały się areną niecodziennego wyczynu prędkości. Kierowca sportowego Mustanga przekroczył dozwoloną prędkość o niemal 90 km/h, co zakończyło się dla niego wysokim mandatem i punktami karnymi. Sprawdź, jak wyglądała ta szybka jazda i jakie konsekwencje poniósł rekordzista.
- Niebezpieczne szaleństwo na autostradzie A4 we Wrocławiu
- Apel policji do kierowców z Wrocławia o odpowiedzialność na trasie
Niebezpieczne szaleństwo na autostradzie A4 we Wrocławiu
Podczas majowego weekendu wrocławscy funkcjonariusze z grupy Speed zatrzymali kierowcę, który na odcinku autostrady A4, gdzie obowiązuje ograniczenie do 110 km/h, pędził swoim Fordem Mustangiem z prędkością aż 203 km/h. Ta imponująca, ale bardzo ryzykowna szybkość została zarejestrowana przez policyjny radar i utrwalona na nagraniu.
Za tak rażące przekroczenie limitu prędkości mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł oraz otrzymał 15 punktów karnych maksymalną możliwą liczbę punktów za jedno wykroczenie drogowe. To przypomnienie, że nawet podczas świątecznych wyjazdów warto zachować rozwagę i dostosować tempo jazdy do warunków na drodze.
Apel policji do kierowców z Wrocławia o odpowiedzialność na trasie
Przedstawiciel Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu, asp. szt. Łukasz Dutkowiak, podkreśla znaczenie rozsądku podczas podróży:
Pamiętajmy o tym, że niezależnie, gdzie jedziemy i ile mamy na to czasu, nie może nam zabraknąć rozsądku i rozwagi na drodze, bo to podstawa każdej bezpiecznej podróży. Lepiej dojechać do miejsca docelowego kilka minut później, ale za to bezpiecznie.”
Majówka to czas wzmożonego ruchu na drogach wokół Wrocławia i całego Dolnego Śląska. Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu o zachowanie ostrożności i przestrzeganie przepisów, aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji oraz tragicznych w skutkach zdarzeń.
Autor: krystian