Finał Ligi Konferencji we Wrocławiu burdy, zatrzymania i sprzątanie miasta

3 min czytania
Finał Ligi Konferencji we Wrocławiu burdy, zatrzymania i sprzątanie miasta

Wrocław przeżył sportowe święto na najwyższym poziomie finał Ligi Konferencji UEFA przyciągnął do miasta dziesiątki tysięcy kibiców, a służby miejskie i mundurowe stanęły na wysokości zadania, by zapewnić bezpieczeństwo i porządek. Jednak nie obyło się bez incydentów, które szybko zostały opanowane. Jak wygląda bilans wydarzenia z perspektywy miasta i mieszkańców?

  • Finał Ligi Konferencji we Wrocławiu przyciągnął rekordową liczbę fanów
  • Bezpieczeństwo i porządek podczas finału w centrum Wrocławia
  • Miasto sprząta po kibicach i liczy na turystyczne korzyści

Finał Ligi Konferencji we Wrocławiu przyciągnął rekordową liczbę fanów

W dniach 28-29 maja Wrocław stał się areną emocjonującego finału Ligi Konferencji UEFA, który zgromadził około 70 tysięcy osób z Polski i zagranicy, głównie z Anglii i Hiszpanii. To wyjątkowe wydarzenie wymagało zaangażowania ponad dwóch tysięcy funkcjonariuszy policji, w tym specjalistów z innych krajów oraz wsparcia nowoczesnych technologii, takich jak drony czy śmigłowiec.

Pomimo ogromnej liczby uczestników, zdecydowana większość kibiców zachowała się wzorowo, celebrując sportowe emocje w duchu szacunku dla miasta i jego mieszkańców. Magistrat podkreśla, że takie imprezy to nie tylko sportowa rywalizacja, ale także promocja Wrocławia jako atrakcyjnego kierunku turystycznego.

Bezpieczeństwo i porządek podczas finału w centrum Wrocławia

Choć większość wydarzenia przebiegła spokojnie, nie zabrakło sytuacji wymagających interwencji służb. W ciągu dwóch dni doszło do zakłóceń porządku publicznego ze strony około 120 osób, z czego 22 zostały zatrzymane i dziś staną przed sądem we Wrocławiu. Policja szybko reagowała na akty wandalizmu m.in. uszkodzenie mebli w lokalach na placu Solnym oraz zniszczenie flagi Ligi Konferencji.

Najpoważniejsze incydenty obejmowały bójkę z udziałem obywatela Hiszpanii, kradzież elementów dekoracyjnych związanych z finałem oraz burdę na Rynku, którą udało się opanować dzięki użyciu armatki wodnej. Zatrzymani pozostają w areszcie policyjnym.

W sumie podczas finału policja odnotowała ponad tysiąc interwencji (515 we wtorek i 521 w środę), a straż miejska blisko 250 (140 i 110). Choć liczby te są wyższe niż zwykle, odpowiadają one intensywności działań znanej choćby z nocy sylwestrowej.

Miasto sprząta po kibicach i liczy na turystyczne korzyści

Po zakończeniu meczu służby komunalne oraz firmy sprzątające pracowały do rana, by przywrócić centrum miasta do porządku. Zebrano około 8 ton śmieci głównie z Rynku i okolic stadionu Tarczyński Arena. Na szczęście stadion pozostał bez uszkodzeń, jednak w centrum odnotowano drobne szkody połamane krzesła w lokalach, potłuczone szyby, uszkodzone donice oraz elementy infrastruktury miejskiej jak uchwyty na flagi czy rowery w tramwajach.

Komunikacja miejska również odnotowała zwiększone obciążenie ponad 35 tramwajów i 40 autobusów obsługiwało przewozy kibiców, pokonując niemal 150 tysięcy kilometrów. Pojazdy kursowały bardzo często, średnio co minutę odjeżdżały z przystanków.

Miasto patrzy też optymistycznie w przyszłość podobne wydarzenia przynoszą korzyści gospodarcze i promocyjne. Przykład Tirany pokazuje, że finał Ligi Konferencji może generować setki milionów euro wpływów dzięki napływowi turystów nie tylko w dniu meczu, ale także później.

— 70 tysięcy kibiców z Anglii i Hiszpanii przyjechało do Wrocławia na finał Ligi Konferencji Europy. 99,9% z nich potrafiło świętować bezpiecznie i z szacunkiem dla miasta oraz jego mieszkańców — podsumowuje magistrat.

Wrocław udowodnił, że jest gotowy na organizację wielkich imprez sportowych zarówno pod względem logistyki, jak i bezpieczeństwa. Mieszkańcy mogą być dumni ze swojego miasta, które potrafi gościć tak prestiżowe wydarzenia z klasą i energią.

Autor: krystian