Kobieta nie ustąpiła pieszemu i zabarykadowała się w BMW Policja interweniowała

2 min czytania
Kobieta nie ustąpiła pieszemu i zabarykadowała się w BMW Policja interweniowała


We Wrocławiu doszło do nietypowego zdarzenia na ulicach miasta, które szybko stało się tematem rozmów i internetowych dyskusji. Kierująca BMW 45-latka nie tylko zignorowała pieszego na przejściu, ale także odmówiła zatrzymania się do policyjnej kontroli, co zakończyło się dramatyczną interwencją funkcjonariuszek.

  • Niecodzienna sytuacja na ulicach Wrocławia z udziałem kierującej BMW
  • Konsekwencje dla kierującej BMW mogą być bardzo poważne dla mieszkańców Wrocławia

Niecodzienna sytuacja na ulicach Wrocławia z udziałem kierującej BMW

W czwartek po południu we Wrocławiu doszło do zdarzenia, które przyciągnęło uwagę zarówno mieszkańców, jak i służb mundurowych. Kobieta prowadząca BMW nie ustąpiła pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu przez pasy, co samo w sobie jest poważnym wykroczeniem drogowym. Jednak to był dopiero początek całej historii. Gdy policjantki próbowały zatrzymać pojazd do kontroli, kierująca zdecydowanie odmówiła współpracy, ignorując sygnały świetlne i dźwiękowe oraz kontynuując jazdę.

Funkcjonariuszki podjęły decyzję o zablokowaniu samochodu, aby uniemożliwić dalszą ucieczkę. Wtedy kobieta postanowiła pozostać w pojeździe i nie reagować na polecenia mundurowych, co zmusiło je do użycia siły fizycznej. Aby dostać się do środka, policjantki musiały wybić szybę od strony pasażera.

„Policjantki musiały niestety wybić szybę od strony pasażera, dlatego że kobieta zabarykadowała się w środku i całkowicie ignorowała polecenia wydawane przez policjantki” – mówi podkomisarz Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Konsekwencje dla kierującej BMW mogą być bardzo poważne dla mieszkańców Wrocławia

Za zaistniałą sytuację 45-letnia kobieta z Lublina może ponieść surowe konsekwencje prawne. Oprócz mandatu za nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu grozi jej również odpowiedzialność karna za niezatrzymanie się do kontroli policyjnej oraz lekceważenie poleceń funkcjonariuszy. Jak informuje podkomisarz Freus, w najgorszym przypadku może to oznaczać nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Dodatkowo suma grzywien za wszystkie wykroczenia związane z tym zdarzeniem może sięgnąć 30 tysięcy złotych. Sprawa jest obecnie prowadzona przez Komisariat Policji Wrocław-Rakowiec.

Na podstawie: Urząd Miasta we Wrocławiu

Autor: krystian