Tramwaj z patronem Wojciechem Jerzym Hasem wyruszył na wrocławskie tory

2 min czytania
Tramwaj z patronem Wojciechem Jerzym Hasem wyruszył na wrocławskie tory

Wrocław zyskał kolejną mobilną pamiątkę kultury — tramwaj poświęcony reżyserowi Wojciechowi Jerzemu Hasowi wyruszył w trasy miasta. Uroczysta prezentacja odbyła się przy Hali Stulecia i ZOO, a pojazd ma przypominać o twórczości i związku artysty z miastem. To już 19. tramwaj MPK nazwany imieniem osoby ze świata kultury.

  • Prezentacja i symboliczny przejazd
  • Tramwaj jako opowieść o filmie
  • Wspomnienia i rocznica
  • Wspomnienia współpracowników

Prezentacja i symboliczny przejazd

W czwartek, 13 listopada, MPK Wrocław oficjalnie zaprezentowało tramwaj Moderus Gamma o numerze bocznym 3341, któremu nadano imię Wojciecha Jerzego Hasa. Uroczystość rozpoczęła się złożeniem kwiatów przy tablicy upamiętniającej reżysera przy dawnej Wytwórni Filmów Fabularnych, skąd uczestnicy przemaszerowali na zabytkowy tor przy Hali Stulecia. Po prezentacji odbył się symboliczny przejazd do przystanku Oławska, a wydarzenie powiązano z wernisażem wystawy „Zawsze Has”.

Tramwaj jako opowieść o filmie

Pojazd otrzymał specjalną grafikę zewnętrzną, a w jego wnętrzu umieszczono odniesienia do najważniejszych filmów i cytatów reżysera, by pasażerom towarzyszyła „mobilna opowieść” o polskim kinie. MPK i Instytut im. Jerzego Grotowskiego przygotowali tramwaj w ramach cyklu wydarzeń obchodzących Rok Wojciecha Jerzego Hasa.

“To dla nas ogromna radość, że jako MPK Wrocław możemy przypominać i kultywować pamięć o tak znamienitych osobach” — powiedział Witold Woźny, prezes MPK Wrocław.

Wspomnienia i rocznica

Rok 2025 obchodzony jest jako setna rocznica urodzin Wojciecha Jerzego Hasa; w całej Polsce trwają wydarzenia poświęcone jego twórczości. Podczas prezentacji żona reżysera, Wanda Ziembicka-Has, mówiła o związku Hasa z Wrocławiem i o jego osobistych pasjach, jak wędkarstwo, a także o planach filmowych, które nie doszły do skutku. Wiceprezydent Ryszard Kessler podkreślił, że inicjatywa pomaga zachować pamięć o artyście.

“Wojciech Jerzy Has… będzie jeździł po Wrocławiu i przemierzał całe miasto” — mówił Witold Woźny podczas uroczystości.

Wspomnienia współpracowników

Wśród obecnych był też elektryk Henryk Tas, który pracował przy filmach Hasa od 1956 roku. Opowiadał o atmosferze na planie i anegdotach związanych z realizacją takich tytułów jak „Rękopis znaleziony w Saragossie” czy „Jak być kochaną”, podkreślając profesjonalizm reżysera i zaangażowanie ekipy.

“Praca z nim była przyjemnością” — wspominał Henryk Tas.

na podstawie: Urząd Miasta Wrocław.

Autor: krystian