Rozsądek to najważniejsza rzecz, którą powinniśmy zabrać na wakacyjny wypoczynek nad wodą. Kąpiele po spożyciu alkoholu i przecenianie własnych umiejętności to wciąż najpoważniejsze grzechy urlopowiczów. Woda to żywioł, przed którym należy czuć respekt. Szczególną ostrożność trzeba zachować przy korzystaniu z naturalnych zbiorników, które dodatkowo nie są nadzorowane przez ratownika.

Wakacje w pełni, a pogoda za oknem zachęca do szukania ochłody nad jeziorem, rzeką lub na basenie. Korzystaniu z wypoczynku nad wodą powinna zatem towarzyszyć zawsze duża dawka rozsądku i świadomości własnych umiejętności pływackich.

Unikajmy miejsc trudno dostępnych. W razie jakichkolwiek kłopotów w wodzie – ciężko nam będzie się z niej wydostać, gdy brzeg będzie porośnięty zaroślami lub śliską roślinnością. Unikajmy także pływania w pojedynkę, ponieważ jesteśmy wtedy zdani tylko na siebie. Dobrym pomysłem wydaje się być korzystanie z bojki asekuracyjnej. Ciągniemy ją wówczas za sobą na pasku i w razie jakichkolwiek kłopotów, gdy przytrafi nam się skurcz mięśnia, opadniemy z sił, zachłyśniemy się wodą – chwytamy bojkę i bezpiecznie i spokojnie możemy dopłynąć do brzegu. Taki sprzęt kosztuje kilkadziesiąt złotych w wersjach twardej z tworzywa lub nadmuchiwanej i może uratować życie.

Warto też wiedzieć, że człowiek nie tonie tak, jak przedstawiają to filmy akcji. Nie ma krzyku, nie ma rozchlapywania wody i wielokrotnych wezwań o pomoc. Tonie się bezgłośnie, nie wydając dźwięku z płuc, do których dostała się woda. Dramatyczna próba odkaszlnięcia powoduje tylko pozbycie się z płuc powietrza. Przerażający jest także fakt, że osoba znikająca w ciemności pod lustrem wody zachowuje świadomość przez nawet kilka minut. Dlatego tak ważne jest korzystanie z kąpielisk nadzorowanych przez ratowników. Mamy wówczas szansę, że doświadczony ratownik w porę zauważy nasze problemy w wodzie, albo zorientuje się, że na powierzchni brakuje jednej osoby i wskoczy za nami do wody. Korzystając z kąpielisk niestrzeżonych pozbawiamy się tej szansy na ratunek.

Wielokrotnie już mówiliśmy o tym, aby nie łączyć wypoczynku nad wodą i kąpieli z alkoholem. Było to już tyle razy powtórzone przez policjantów, strażaków i ratowników, że każdy powinien mieć świadomość niebezpieczeństwa płynącego z nieodpowiedzialnego spożywania alkoholu. Chcemy jednak zwrócić uwagę na inny aspekt, a mianowicie na nadzór nad bawiącymi się nad wodą dziećmi. Maluchy tak bardzo cieszą się z wakacyjnego wypoczynku nad rzeką lub nad jeziorem, że mogłyby praktycznie cały dzień siedzieć i pluskać się w wodzie. To nakłada na rodziców potrzebę odpowiedzialnego nadzoru. Nie chodzi tu tylko o to by, obserwować dzieci, ale też o to, by pozostać trzeźwym. W razie jakiegokolwiek zagrożenia, potrzebna jest jasność umysłu i działanie nieobarczone błędami. Odpowiedzialność za dzieci przekreśla możliwość spożywania alkoholu w czasie, gdy się nimi opiekujemy. Historia zna mnóstwo przypadków tragedii, które się wydarzyły, choć nie powinny. Nie dodawajmy do tej listy kolejnego zdarzenia. Inna sprawa, że sprawowanie opieki nad dziećmi w stanie nietrzeźwości i dopuszczanie do sytuacji, w której ich zdrowie lub życie może być zagrożone, rodzi odpowiedzialność na gruncie prawa karnego.

sierż. szt. Dariusz Rajski


 

Powiązane wiadomości