Protest przeciwko zakazowi aborcji w przypadku nieodwracalnych zmian chorobowych płodu zaczął się po godz. 16.00 przy Dworcu Wrocław Główny. Potem tysiące uczestników poszły w pochodzie przez miasto – w stronę Ostrowa Tumskiego. Policja zablokowała przejście, więc spacerowicze udali się w stronę siedziby PiS-u na pl. Solidarności.
Około godz. 18.00 centrum miasta było zablokowane. Pojazdy MPK jeżdżą objazdami. Trasa od pl. Dominikańskiego przez Kazimierza Wielkiego do Rynku jest zablokowana przez protestujących.
Część uczestników protestu ma plakaty, czarne parasolki, flagi i transparenty z logo Strajku Kobiet. Górują hasła: „To jest wojna” i „Tam gdzie nierówność jest prawem, opór jest obowiązkiem”. Policjanci informują przez megafony, że jesteśmy w stanie epidemii i należy zakrywać usta, i utrzymywać dystans społeczny. Większych interwencji na razie nie zanotowano.
W marszu bierze udział wielu mężczyzn, którzy wspierają kobiety, solidaryzują się z nimi.
Przed siedzibą PiS spacerowicze zastali kordon policji, otaczający budynek. Policjanci byli w kaskach, mieli tarcze. Słychać było głos z megafonu, wzywający wrocławian do rozejścia się. Odpowiedziano: „Uwaga, tu obywatele!” i „Jesteśmy na spacerze!”.
Protest zaczął powoli dobiegać końca, gdy jego organizatorzy podziękowali za udział w nim.