We Wrocławiu zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach - co się zmieni dla mieszkańców

3 min czytania
We Wrocławiu zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach - co się zmieni dla mieszkańców

Od 9 października Wrocław wprowadza ogólnomiejski zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach między godzinami 22:00 a 6:00. Decyzja ma ograniczyć picie w przestrzeni publicznej i złagodzić nocne problemy porządkowe, ale rodzi pytania o skutki dla handlu i służb medycznych. Reporter relacjonuje, jakie argumenty padły podczas konsultacji i jakie pierwsze efekty wskazują statystyki.

  • Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach
  • Jak zmienia się bezpieczeństwo we Wrocławiu
  • Koszty i wyzwania dla służb medycznych

Zakaz nocnej sprzedaży alkoholu w sklepach

Na mocy uchwały podjętej przez Radę Miejską od 9 października w sklepach i na stacjach benzynowych nie będzie można kupić alkoholu między 22:00 a 6:00. Przepis rozciąga obowiązujące od 2024 roku ograniczenia z dziewięciu osiedli na cały obszar miasta. Zakaz nie dotyczy lokali gastronomicznych — w barach i restauracjach po godzinie 22:00 nadal będzie można kupić i spożyć alkohol.

Decyzję poprzedziły konsultacje społeczne oraz opinie rad osiedli. Władze podkreślają, że celem jest poprawa bezpieczeństwa i komfortu życia mieszkańców oraz ograniczenie spożywania napojów wyskokowych w miejscach publicznych.

“Warto również podkreślić, że to wrocławskie rady osiedla z największą liczbą punktów sprzedaży alkoholu były za wprowadzeniem zakazu. Przeprowadziliśmy również ankietę wśród mieszkańców, a pozytywną opinię wyraziło blisko 60% z nich.”

Joanna Nyczak, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych

Jak zmienia się bezpieczeństwo we Wrocławiu

W miejscach, gdzie ograniczenia działały już wcześniej, straż miejską i policję czekają zauważalne zmiany w liczbach interwencji. Według danych przekazanych przed rozszerzeniem zakazu, na osiedlach z ograniczoną sprzedażą zanotowano spadek interwencji policji o 6,7% oraz straży miejskiej o 15,14% w ujęciu rocznym. To jeden z argumentów używanych przez zwolenników rozszerzenia regulacji.

Przed podjęciem uchwały miasto prowadziło rozmowy z mieszkańcami i radami osiedli; niemal 60% uczestników konsultacji wyraziło poparcie dla zakazu. W dyskusji zwracano uwagę, że ograniczenie nocnej dostępności alkoholu ma przede wszystkim ograniczyć konsumpcję w przestrzeni publicznej, a nie uderzać w lokale gastronomiczne.

“Do 2024 roku 176 gmin wprowadziło ograniczenia godzin sprzedaży alkoholu. 85 proc. oceniło ograniczenie pozytywnie lub raczej pozytywnie, a zaledwie 1 proc. badanych gmin wyraził opinię negatywną. Zakaz wpływa przede wszystkim na poprawę bezpieczeństwa, nie wpływa jednak na spadek dochodów gmin z opłat za korzystanie z zezwolenia.”

Magdalena Wdowiak-Urbańczyk, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych

Koszty i wyzwania dla służb medycznych

Argumenty zdrowotne również znalazły swoje miejsce w debacie. Dane z Dolnego Śląska pokazują, że roczne wydatki na świadczenia medyczne związane z zatruciem alkoholowym sięgają około 66,5 mln zł. Umieralność z powodu przewlekłej choroby wątroby i marskości na Dolnym Śląsku jest o 28% wyższa niż średnia krajowa, a do szpitalnych oddziałów ratunkowych trafia corocznie o około 10 tys. więcej pacjentów nietrzeźwych niż wcześniej.

W kontekście rosnącej agresji wobec personelu medycznego centralne głosy wskazywały związek między łatwą nocną dostępnością alkoholu a nasileniem takich incydentów. Taką zależność wskazywał między innymi wiceminister Wojciech Konieczny, komentując problemy z pijanymi pacjentami w nocnej opiece.

Rozszerzenie zakazu w całym mieście ma więc równolegle działać na kilku frontach — porządkowym, zdrowotnym i społecznym. Pozostaje pytanie, jak szybko i w jakim stopniu nowe regulacje przełożą się na codzienne doświadczenia mieszkańców oraz pracę służb.

na podstawie: UM Wrocław.

Autor: krystian