Dobrze wiemy, że jednym z głównych zadań policjantów jest zapewnienie bezpieczeństwa, a tym samym ochrona życia i zdrowia. Na co dzień, funkcjonariusze podejmują różnego rodzaju działania i wiele interwencji, w tym także te nietypowe. Nie tyczą się one tylko i wyłącznie ludzi. Wrocławscy policjanci kilka dni temu otoczyli opieką jastrzębia, który potrzebował natychmiastowej pomocy po ranach jakie odniósł w powietrznej walce z przeważającymi siłami wron…
Dość nietypowe wezwanie otrzymali niedawno mundurowi z wrocławskiej komendy miejskiej Policji. Jeden z zaniepokojonych mieszkańców Wrocławia zauważył na podwórku swojej kamienicy rannego ptaka. Według zgłoszenia samotne zwierzę zostało zaatakowane przez stado wron i potrzebowało natychmiastowej pomocy. Tego typu zgłoszenia realizowane są przez inne podmioty zajmujące się ochroną zwierząt, ale tym razem policjanci byli najbliżej miejsca, gdzie miał znajdować się poszkodowany ptak. Postanowili więc sprawdzić, czy do czasu przyjazdu weterynarza, mogą w jakiś sposób pomóc cierpiącemu zwierzęciu.
Od razu pojechali na miejsce, gdzie zauważyli chowającego się w ściennym wykuszu myszołowa. W pewnej chwili ptak wzbił się w powietrze i ponownie został zaatakowany przez kilka wron, które cały czas krążyły nad podwórkiem kamienicy.
Oszołomione zwierzę uderzyło w jedno z okien i spadło na ziemię.
Funkcjonariusze powoli podeszli do rannego myszołowa i postarali się uspokoić go trochę do czasu przyjazdu specjalistów. Otoczyli opieką oszołomionego upadkiem ptaka, chroniąc go przed ponownym atakiem.
Po kilkunastu minutach do policjantów dołączył weterynarz, który przejął opiekę nad rannym zwierzęciem. Teraz jest już bezpieczny.
sierż. Krzysztof Marcjan
Ranny jastrząb uratowany przez wrocławskich funkcjonariuszy
2 MB
