Kara do 5 lat pozbawienia wolności grozi mężczyźnie podejrzanemu o przywłaszczenie pojazdu będącego przedmiotem leasingu. Jego zatrzymanie było możliwe, dzięki sprawnej pracy operacyjnej, policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej. Funkcjonariusze z wrocławskiej Komendy Miejskiej Policji, namierzyli podejrzanego, gdy nocą przemieszczał się ulicą Kazimierza Wielkiego. Odzyskany pojazd wrócił już do właściciela, a mężczyzna za swój czyn odpowie teraz przed sądem.

Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, które wpłynęło do policjantów od jednej z firm leasingowych. Wynikało z niego, że jeden z mieszkańców Wrocławia wziął w leasing osobową Toyotę o wartości ponad 65 tys. złotych i nie spłacając swoich zobowiązań, przekazał pojazd innej osobie. Z relacji wynikało, że nie chce wskazać osoby, która aktualnie użytkuje samochód.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Gospodarczą z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu i namierzyli bezprawnego użytkownika auta. Wpadł, gdy jechał nocą, ulicą Kazimierza Wielkiego. Mężczyzna został zatrzymany, a odzyskany pojazd zabezpieczono. Następnie mienie będące przedmiotem leasingu, którego wartość oszacowano na kwotę ponad 65 tys. złotych, wróciło do właściciela.

Sprawą zajmie się teraz sąd, który ostatecznie zadecyduje o wymiarze kary dla mężczyzny.

Przypomnijmy, że w świetle obowiązujących przepisów, przywłaszczenie sobie powierzonej rzeczy ruchomej, zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

asp. szt. Łukasz Dutkowiak

 

 

Powiązane wiadomości