Wrocław 17-latek Ilia K. zatrzymany za szpiegostwo i dewastacje

W środku lata służby we Wrocławiu przerwały serię prowokacji wymierzoną w pamięć historyczną — zatrzymano 17-latka podejrzanego o działania na rzecz obcych służb, dewastacje i propagowanie zakazanych treści. Sprawę prowadzi Prokuratura Krajowa, a prokuratorzy wnioskują o areszt tymczasowy. Poniżej wyjaśniamy, co się wydarzyło, kto prowadzi dochodzenie i jakie zarzuty usłyszał zatrzymany.
- We Wrocławiu służby zatrzymują nastolatka powiązanego z dewastacjami i propagandą
- Sprawdź, jak Prokuratura Krajowa kwalifikuje zarzuty i o co wnioskowała
We Wrocławiu służby zatrzymują nastolatka powiązanego z dewastacjami i propagandą
Do zatrzymania 17-latka doszło 12 sierpnia we Wrocławiu. Akcję przeprowadzili wspólnie funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, delegatura ABW we Wrocławiu oraz Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości Zarządu we Wrocławiu. Zatrzymany to obywatel Ukrainy podanym w materiałach jako Ilia K.
Śledczy wskazują, że działania podejrzanego obejmowały umieszczanie flagi banderowskiej na obiektach upamiętniających ofiary UPA oraz rozpowszechnianie haseł propagujących ideologię nazistowską. Według prokuratury aktywność miała miejsce m.in. na terenie Wrocławia, Warszawy oraz w miejscowości Domostaw — tam znajduje się pomnik upamiętniający rzeź wołyńską, który miał zostać oklejony flagami.
Sprawdź, jak Prokuratura Krajowa kwalifikuje zarzuty i o co wnioskowała
Prokuratura Krajowa postawiła zatrzymanemu zarzuty, w tym z art. 130 KK (szpiegostwo), a także zarzuty dotyczące znieważenia pomnika i udziału w przestępczości zorganizowanej. Śledztwo nadzoruje Prokuratura Krajowa, a czynności procesowe prowadzi Wydział Dochodzeniowo-Śledczy Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
«ABW i Policja zatrzymały 17-letniego obywatela Ukrainy, który na zlecenie obcych służb przeprowadzał dewastacje pomników ofiar UPA (w tym pomnika w Domostawie) oraz gmachów publicznych poprzez antypolskie napisy. Działania te służyły wzniecaniu napięć między Polakami i Ukraińcami» — Tomasz Siemoniak
Prokurator Katarzyna Calów-Jaszewska z Działu Prasowego Prokuratury Krajowej wyliczała, że zatrzymany miał umieszczać flagi banderowskie oraz rozpowszechniać treści o charakterze propagandowym. Prokuratura wystąpiła do sądu o zastosowanie środków zapobiegawczych — w tym wniosek o areszt tymczasowy na 3 miesiące.
«Za popełnienie ww. czynów, kwalifikowanych z art. 130 § 7 kk, grozi podejrzanemu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 10 lat, albo kara dożywotniego pozbawienia wolności» — prok. Katarzyna Calów-Jaszewska
W komunikatach policyjnych podkreślono, że dzięki ścisłej współpracy służb zostały przerwane działania o charakterze propagandowym, które godziły w pamięć historyczną i bezpieczeństwo wewnętrzne państwa. Jak informuje podkomisarz Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, postępowanie jest nadal prowadzone pod nadzorem Prokuratury Krajowej.
Jeżeli posiadasz informacje dotyczące tej sprawy lub wiesz, gdzie może przebywać zatrzymany, policja prosi o kontakt z lokalnymi jednostkami. Informacje te mogą być istotne dla śledztwa prowadzonego we Wrocławiu i w innych miejscach wskazanych w materiałach śledczych.
Na podst. UM Wrocław
Autor: krystian