Uniwersytecki Szpital Kliniczny wprowadza przełomową terapię dla chorych na HHT
Nowa terapia w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym przy ul. Borowskiej staje się nadzieją dla pacjentów z rzadką chorobą genetyczną, która dotychczas była uznawana za śmiertelną. Dzięki nowym odkryciom, życie osób z wrodzoną naczyniakowatością krwotoczną zyskuje szansę na normalizację.

Wdrożenie innowacyjnej terapii w Polsce

Wrocław, jako miasto medycznych innowacji, znów staje na czołowej pozycji w walce z rzadkimi chorobami. Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu wprowadza program leczenia wrodzonej naczyniakowatości krwotocznej (HHT), który oparty jest na badaniach naukowców z całego świata. Choroba ta, znana również jako choroba Rendu Oslera-Webera, była do niedawna uznawana za nieuleczalną, prowadzącą do poważnych powikłań i przedwczesnej śmierci pacjentów.

Nowe możliwości leczenia

Odkrycie, które zmienia oblicze tej choroby, dotyczy leku stosowanego w okulistyce, zawierającego substancję czynną – bewacyzumab. Terapia ta okazała się skuteczna w hamowaniu postępu choroby oraz eliminacji wielu dokuczliwych objawów, które dotychczas wpływały na jakość życia pacjentów. Dzięki współpracy zespołu specjalistów wrocławskiego szpitala, pacjenci, którzy mieli pesymistyczne rokowania, zyskują nową nadzieję na normalne życie, wolne od bólu i krwawień.

Obserwacja i dalsze kroki w terapii

Program leczenia HHT przewiduje roczną kurację, po której pacjenci są nadal monitorowani. Pomimo zaleczenia choroby, pozostają pod stałą opieką specjalistów. W przypadku wystąpienia epizodów krwawienia, lekarze są gotowi podejmować interwencyjne działania, dostosowane do indywidualnych potrzeb każdego pacjenta. Takie podejście nie tylko ratuje życie, ale również przywraca pacjentów do codziennych obowiązków, co jest niezmiernie istotne w ich procesie zdrowienia.

Inicjatywa wrocławskiego szpitala to doskonały przykład, jak postęp w medycynie może zmieniać życie ludzi. Dzięki nowym metodom leczenia, pacjenci z rzadkimi schorzeniami mają szansę na lepszą przyszłość.


Opierając się na: Urząd Miasta we Wrocławiu